4-osobowa rodzina zamieszkała w hotelu. Czy starej kamienicy w centrum Świebodzina grozi zawalenie?

- Mieszkańcy zgłosili, że pękła ściana w lokalu oraz, że słyszą odgłosy wypływającej wody w okolicy uszkodzonej ściany - potwierdza bryg. Dariusz Paczesny. - Ustaliliśmy, że pojawiły się pęknięcia od 1 do 4 metrów na ścianie szczytowej i ścianach nośnych wewnątrz budynku wielorodzinnego.
Okazało się, że na parterze, w niezamieszkałym lokalu, wskutek mrozów nastąpiło pęknięcie rury i naciekanie ściany, co spowodowało, że ściana pękła. W obecności policji strażacy weszli do mieszkania i uszczelnili wyciek.

Pomimo nocy, wezwali powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. - Stwierdził, że powstałe uszkodzenia nie stanowią zagrożenia dla stanu budynku i mogą przebywać w nim mieszkańcy. Budynek miał zostać poddany szczegółowej kontroli następnego dnia rano - informuje rzecznik prasowy świebodzińskiej straży pożarnej.

Nazajutrz czteroosobowa rodzina z piętra została ewakuowana. Gmina natychmiast zaoferowała jej zakwaterowanie w hotelu. - Rodzina może tam mieszkać tak długo jak będzie potrzeba - zapewnia zastępca burmistrza Krzysztof Tomalak. Mieszkańcy zajmujący lokale w drugiej połowie budynku, mogą w nich przebywać.

Do działania przystąpili specjaliści budownictwa. - Po wstępnym rozpoznaniu ustalono, że przede wszystkim trzeba wykonać badania geotechniczne, trzy odwierty w gruncie, żeby ustalić jakie są warunki gruntowe - informuje Władysław Rudowicz, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Trwa obserwacja budynku. Zarządca założył paski kontrolne, tzw. plomby, które mają pokazać co się dzieje ze ścianami. - Do tego czasu zakazujemy użytkowania, bo nie wiemy czy ściany wewnętrzne są ustabilizowane - zaznacza inspektor.

Cały artykuł przeczytasz w środę (14 marca) w papierowym tygodniku „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl

Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem