18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będzie książka o pierwszym kapłanie powojennych Słubic

Roland Semik
Stara fotografia ukazująca ks. Maximiliana Lobodę (repr. Roland Semik)
Stara fotografia ukazująca ks. Maximiliana Lobodę (repr. Roland Semik) Roland Semik
Od kilku miesięcy powstaje dwujęzyczna biografia pierwszego kapłana powojennych Słubic ks. Maximiliana Lobody autorstwa Rolanda Semika.

Maximilian Loboda, w polskich źródłach znany pod błędnym nazwiskiem Manfred Łoboda lub Manfred Łaboda, urodził się 22 lipca 1909 r. w Trzeciewnicy nieopodal Nakła nad Notecią. Studiował teologię we Wrocławiu, Innsbrucku oraz Fuldzie.

25 lutego 1935 r. w rzymskokatolickiej Katedrze św. Jadwigi Śląskiej w Berlinie przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa berlińskiego Nikolausa Baresa. 1 marca 1935 r. w kościele św. Piusa w Berlinie miała miejsce jego prymicja, czyli pierwsza odprawiona przez niego Msza Święta. Przyjmował postawę wysoce antynazistowską, słuchał Radia Londyn i często był przesłuchiwany przez nazistowskie organy ścigania.

W czasie II wojny światowej rozpoczął posługę w parafii rzymskokatolickiej pw. Świętego Krzyża we Frankfurcie nad Odrą. Skutecznie bronił się przed próbami zwerbowania go do Volkssturmu, a wiernych traktował po partnersku. Miał bardzo dobry kontakt z młodzieżą.

W 1945 r. nowa napływowa ludność Słubic nie miała swojego duszpasterza i wtedy z pomocą przyszedł właśnie ks. Maximilian Loboda. Na pewno przydała się jego doskonała znajomość języka polskiego. Nie ma wątpliwości, że mówił zarówno po niemiecku jak i po polsku, ale jego pochodzenie wciąż pozostaje zagadką. Pierwsza hipoteza mówi o rodzinie zgermanizowanych Polaków, druga – o rodzinie spolonizowanych Niemców, zaś trzecia – o korzeniach kaszubskich.

Msze Święte w nieistniejącym już domu przy ul. Mickiewicza 10 w Słubicach odprawiał od 24 czerwca 1945 r., głównie dzięki wstawiennictwu burmistrza Słubic Józefa Magera oraz komendanta wojennego Słubic Józefa Krupy. W tym czasie zgodnie z treścią ksiąg parafialnych udzielił 14 chrztów, 9 ślubów i 7 pogrzebów.

25 listopada 1945 r. radzieccy żołnierze zagrodzili mu przejście przez tymczasowy, drewniany most na Odrze (na wysokości ul. Mickiewicza), zarekwirowali kielichy i oficjalnie zabronili wstępu do Słubic. Parafia NMP Królowej Polski została zaś erygowana dopiero w roku 1946. W styczniu 2005. Wyburzono zaś budynek przy ul. Mickiewicza 10.

Ks. Maximilian Loboda zmarł 29 grudnia 1980 r. w katolickim Szpitalu im. Świętej Jadwigi w Berlinie. Został pochowany na cmentarzu w Kyritz, gdzie pozostawał proboszczem w latach 1947-1980.

Osoby, które merytorycznie lub finansowo chciałyby wesprzeć projekt książki o ks. Maximilianie Lobodzie, proszeni są o kontakt na adres: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slubice.naszemiasto.pl Nasze Miasto