Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciężko chora Martynka z Rybnika potrzebuje pomocy. Trzeba zebrać 1,6 mln zł. Pomóżcie

Arek Biernat
Czteroletnia Martynka dzielnie walczy, ale potrzebuje wsparcia
Czteroletnia Martynka dzielnie walczy, ale potrzebuje wsparcia www.kawalek-nieba.pl
Martynka z Rybnika walczy ze śmiertelną chorobą - nowotworem neuroblastoma. Na leczenie czteroletniej dziewczynki potrzeba zebrać 1,6 mln zł. Internauci, pomóżcie.

Trwa zbiórka pieniędzy na leczenie czteroletniej Martynki z Rybnika. Dziewczyna cierpi na śmiertelną chorobę - nowotwór neuroblastoma.

Martynka urodziła się 12 lipca 2014 roku. Skradła serca rodziców i dziadków. Wspaniale się rozwijała, zaczęła mówić płynnie szybciej niż większość jej rówieśników... Do czasu.

- Martynka nie chorowała, problemy zaczęły się, gdy poszła do przedszkola. Nawracające przeziębienia (jak to u przedszkolaków) nie zwiastowały niczego groźnego. W październiku przepisano jej pierwszy w życiu antybiotyk, następnie kolejne przeziębienia, aż do połowy marca 2018 roku. Wtedy to u naszego dziecka podejrzewano stan grypopodobny: gorączka, ból brzuszka, ból nóżek. W ciągu dwóch tygodni czterokrotnie byliśmy z dzieckiem u lekarza pediatry. W końcu zdecydowano się na wykonanie morfologii krwi. Wynik wykazał dużą niedokrwistość a zaskoczony pediatra wyczuł powiększoną wątrobę, co nie zwiastowało niczego dobrego. Nasz świat się zawalił, a miało być jeszcze gorzej... - mówią rodzice ciężko chorej dziewczynki.

- Tego samego dnia, pojechaliśmy z naszą córeczką do szpitala w Rybniku na oddział dziecięcy. Przeprowadzone badanie USG wykazało 5,5 centymetrowy guz na nadnerczu i ogromny, bo aż 10 centymetrowy przerzut do wątroby! - dodają rodzice.

27 marca tego roku, po dwutygodniowej chorobie przypominającej grypę i kilku wizytach u lekarza pierwszego kontaktu, dziecko trafiło na oddział Onkologii Hematologii i Chemioterapii w GCZD w Katowicach gdzie zdiagnozowano neuroblastoma IV stopnia, nowotwór złośliwy nadnercza lewego z przerzutami do wątroby, płuc, kości i szpiku w najwyższym stopniu zaawansowania klinicznego.

- My rodzice porzuciliśmy normalne życie, aby wesprzeć jak tylko możemy nasze dziecko. Ojciec Martynki na stałe przebywa z nią w szpitalu. Matka w chwili, gdy Martynka rozpoczęła leczenie, była w 16 tygodniu zagrożonej ciąży, ale do 39 tygodnia ciąży codziennie dojeżdżała, aby choć po kilka godzin pobyć ze swoją ukochaną córeczką - słyszymy.

Rodzice przyznają, że nie planują przyszłości, zamiast tego modlą się o każdy kolejny dzień razem. Martynka w czasie leczenia przeszła bardzo intensywną chemioterapię „RAPID COJAK”, oraz dwa dodatkowe cykle chemioterapii „TVD”. W szpitalu uniwersyteckim w Krakowie-Prokocimiu udało się pobrać i zabezpieczyć komórki macierzyste, które być może zostaną wykorzystane na dalszym etapie leczenia. Na początku września usunięto pierwotny guz nadnercza. Martynka dzielnie znosi leczenie a uśmiech znika z jej twarzy jedynie, gdy walczy z bólem.

- Niestety kolejne badania wykazują, że choroba nie cofa się a utrzymuje. Dużym problemem jest tu wątroba, która jest bardzo zajęta przez nowotwór (na tę chwilę zmiana jest nieoperacyjna) a także mnogość zmian w kośćcu. Jedynym sensownym zaproponowanym ratunkiem jest chemioterapia połączona z immunoterapią ANTY-GD2. Jest to terapia, która w tej formie nie jest oferowana w Polsce, wykonuje ją jedynie klinika w Greifswaldzie w Niemczech a jej koszt to niecałe 1,6 mln PLN! Jest to kwota dla nas astronomiczna, której nie jesteśmy w stanie zdobyć we własnym zakresie. Dlatego zwracamy się do każdego z was z prośbą o pomoc, liczy się każda nawet najdrobniejsza wpłata - apelują rodzice.

Podkreślają, że nie zamierzają się poddać walczyć o zdrowie i życie córki. - Głęboko wierzymy, że z WASZĄ POMOCĄ Martynka będzie mogła dorastać jak inne dzieci, bez ciągłego bólu, strachu i szpitali. Jeśli chcesz wesprzeć naszą Martynkę nie zwlekaj, czas płynie na jej niekorzyść! 1,6 mln złotych na tyle wyceniono życie naszego dziecka! - czytamy na koniec w apelu.

Pomóc Martynce można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1853 pomoc dla Martynki Kaczmarek”

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Martynka:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: “1853 Help for Martynka Kaczmarek”

Aby przekazać 1% podatku dla Martynki:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1853 pomoc dla Martynki Kaczmarek”

Pomóc można też tutaj (kliknij).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto