Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Szczańca: Gmina i rada podejmując uchwałę o nadaniu nowych ulic powinny jasno określić koszty

Renata Zdanowicz
Wójt Krzysztof Neryng podkreśla, że w tym roku gmina ogłosiła 12 przetargów na inwestycje. - Niech nam ludzie odpuszczą!
Wójt Krzysztof Neryng podkreśla, że w tym roku gmina ogłosiła 12 przetargów na inwestycje. - Niech nam ludzie odpuszczą! Gmina Szczaniec
Wytyczenie ulic w Szczańcu miało być ułatwieniem dla służb ratowniczych, kurierów, listonoszy oraz miało skończyć z chaosem w numeracji posesji. Zmiany stały się faktem a mieszkańcy łapią się za portfele. Bo nie ma nic za darmo.

Dopiero, kiedy na portalu gminy pojawiła się informacja, jakie obowiązki należą do mieszkańca w związku ze zmianą adresu, co niektórzy połapali się, że nie zostali wcześniej poinformowani o kosztach wymiany prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego. „Za nasze koszty, które my musimy teraz ponosić, powinni zapłacić ci, którzy to wymyślili, bo chyba nie zdawali sobie sprawy, ile to wszystko kosztuje”. „Na moje gospodarstwo potrzebuję ok. 500 złotych na zaktualizowanie danych adresowych”.

Lamenty mieszkańców dotarły do wójta. Wówczas na portalu gminy pojawił się kolejny komunikat, w którym wójt Krzysztof Neryng przyznaje, że na etapie konsultacji w sprawie wyznaczenia ulic w Szczańcu podał informację o tym, że „w przypadku zmiany adresu będącej skutkiem decyzji administracyjnej mieszkaniec zwolniony jest z opłat za wymianę dokumentów.” - Taką informacją dysponowałem i przekazałem ją Państwu w dobrej wierze - zaznaczył wójt.

K. Neryng nie tylko wyraził skruchę, ale jednocześnie zadeklarował, że jest gotów pokryć z własnych środków połowę (50,25 zł) kosztów związanych z wymianą prawa jazdy każdemu mieszkańcowi Szczańca „jeżeli konieczność tej wymiany wynika z nadania nazw ulicom w Szczańcu”.

Dalej wójt zaprasza do Sekretariatu Urzędu Gminy w Szczańcu z kserokopią starego prawa jazdy oraz z nowym dokumentem. Takie rozwiązanie nie podoba się internaucie: „Wnioskuję, że to nie będzie z własnej kieszeni tylko budżetu gminy. Bo po co byśmy mieli zgłaszać się do sekretariatu. Przecież prywatnych spraw nie załatwia się w gminie. Następna rzecz to mając prawo jazdy bezterminowe, dostaniemy terminowe”.

Głosów wątpliwości, z czyjej kieszeni wójt będzie wypłacał zwrot, było więcej. - Zapis należy rozumieć dosłownie. Pisząc to mam na myśli własne środki, nie gminne, nie publiczne - potwierdził nam K. Neryng. Czy przeliczył wydatki jakie mogą na niego spaść? - Nie ukrywam, liczę, że nie będzie tych mieszkańców, którzy czują się pokrzywdzeni z tytułu wprowadzenia ulic, zbyt wielu. Chociaż do końca nie bardzo rozumiem, dlaczego to jest identyfikowane z moją osobą? Wprowadzenie ulic to nie jest mój pomysł, ten temat był w poprzednich latach już poruszany, z jakichś względów nie został wprowadzony w życie - broni się wójt.

Jak mogło dojść do przeoczenia kosztów za wymianę dokumentów związanych z posiadaniem samochodu? - Przyznaję się do jednego, nie do końca zgłębiłem temat. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że nasze konsultacje (w sprawie nazwania ulic - red.) w ubiegłym roku zbiegły się z ustawą dekomunizacyjną (koszty wymiany pokrywa państwo - red.). Ja takie informacje miałem, że mieszkaniec jest zwolniony z tych opłat - tłumaczy wójt. Dodaje, że wyszukiwał informacji w internecie, czytał artykuły w czasopismach o tematyce prawnej. - Informacje są sprzeczne, co najmniej rozbieżne - twierdzi K. Neryng i zapowiada, że temat jeszcze będzie drążony.

Co ważne, uchwałę o nadaniu nazw ulic przyjęła przecież rada gminy, nie wnosząc sprzeciwu i nie wnikając w koszty. To już kolejny raz, kiedy radni bezrefleksyjnie podnoszą rękę do głosowania nie martwiąc się o pieniądze. Poprzednio przegapili wiele tysięcy odpraw dla zwalnianych nauczycielek.

Dokumenty wydaje powiatowy wydział komunikacji i to on pobiera za opłaty. Z tym, że dochód z tego dla powiatu jest niewielki, większość kosztów stanowi samo wyprodukowanie dokumentów. Czy zatem opłaty dla mieszkańca można jakoś obejść? Teoretycznie taka możliwość istnieje. - Prawo dopuszcza coś takiego. Jeśli zmiana adresu jest spowodowana decyzją administracyjną, co ma miejsce w tym przypadku, to rada może zmniejszyć lub całkowicie zwolnić z opłaty. Ale te koszty ktoś musi ponieść - mówi nam Alojzy Jokiel, przewodniczący rady powiatu świebodzińskiego. - Tylko, że po pierwsze takiego wniosku od gminy nie ma. Jakby się rada powiatu zachowała, tego nie wiem. Prawdopodobnie urząd gminy musiałby dołożyć wszelkich starań ze swojej strony, gdyż wytworzenie dokumentu kosztuje. Ta opłata to nie jest dochód starostwa, tego dochodu tam jest niewiele. No więc ktoś musi zapłacić. Nie rozumiem, dlaczego miałby to być koszt powiatu - przyznaje przewodniczący.

Czy władze gminy Szczaniec mogły nie być świadome wszystkich następstw? - Jeżeli chodzi o mnie, to nikt nie rozmawiał na ten temat ze mną - odpowiedziała nam Małgorzata Kardzis, naczelnik wydziału komunikacji i transportu. Ale wójt mówi co innego i nie chce komentować.

Nie ma przymusu w sprawie numerów
Drugi temat, który też ma przeciwników wśród mieszkańców, to zakup w gminie tabliczek z numerami posesji. Koszt 25 zł. O co tym razem jest spór? Otóż wójt chciał, by na budynkach były jednakowe tabliczki z nową numeracja. Dlatego zamówił ich wykonanie w lokalnej firmie. - Nigdy nie mówiliśmy o obowiązku, nigdy nie zmuszaliśmy nikogo do zakupu tabliczki w gminie - zapewnia K. Neryng. Dodaje, że jeśli ktoś ma tabliczkę i nie chce jej wymieniać, nie musi tego robić. Jak mówi, dotąd przyszedł do niego tylko jeden mieszkaniec z zapytaniem, czy jeśli zainwestował sam w numer, może przy nim pozostać.

Wójt ocenia pretensje niektórych mieszkańców jako sztucznie nadmuchany balon w roku wyborczym. - Ludzie nas ocenią przy urnie - podsumowuje Krzysztof Neryng.

ZOBACZ TAKŻE: Protest przed Sądem w Zielonej Górze
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.**Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem**

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto