Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świebodzin. Jerzy Pach sztukę nosi w sercu. Jego prace w metalu eksponowane na uliach Świebodzina uwielbiają mieszkańcy

Renata Zdanowicz
Renata Zdanowicz
Wernisaż wystawy Jerzego Pacha w Galerii Spinka w Świebodzinie
Wernisaż wystawy Jerzego Pacha w Galerii Spinka w Świebodzinie Michał Czajka
W Spince przy ulicy Głogowskiej 6 w Świebodzinie odbył się wernisaż kolejnej wystawy. Przez kolejne cztery tygodnie można oglądać prace Jerzego Pacha. Każda praca tego artysty prezentowana poza pracownią z miejsca zyskuje uznanie mieszkańców.

Świebodzin. Artysta Jerzy Pach sztukę nosi w sercu

W Spince przy ulicy Głogowskiej 6 w Świebodzinie odbył się wernisaż kolejnej wystawy. Przez kolejne cztery tygodnie można oglądać prace Jerzego Pacha.

Galeria Spinka jest nowym miejscem na artystycznej mapie Świebodzina. Spinka to miejsce promocji szeroko rozumianej sztuki, przede wszystkim lokalnych artystów i ludzi kultury.

Spinka działa od marca

Galeria wystartowała w marcu wystawą zdjęć autorstwa Michała Czajki „Czarno-biała czerwień”. Od połowy maja swoje prace wystawiała Sonia Zapolska. Na wystawie „Balans, czyli złoty środek” można było obejrzeć ponad 20 prac. Artystka na wystawie pokazała część prac, jakie namalowała w ciągu ostatnich pięciu lat.

PRZECZYTAJ: Spotkanie ze sztuką Soni Zapolskiej w galerii „Spinka” w Świebodzinie

Tak jak zapowiadaliśmy, po czterech tygodniach na ścianach galerii rozgościła się twórczość innego lokalnego artysty, którego na co dzień odwiedzić można w Warsztacie Manufaktura.

Sztuka, która wychodzi z serca

Jerzego Pacha i jego twórczości świebodzinianom za bardzo przedstawiać nie trzeba. Wystarczy wspomnieć, że spod jego utalentowanych rąk wyszedł słynny Orzełek, którego mogliśmy podziwiać na placu ratuszowym z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę.

W piątek, 14 czerwca, świebodziński twórca zaprosił na swój wernisaż do Galerii „Spinka”. Była to okazja do pogawędki z artystą oraz miło spędzonego popołudnia.

Bardzo z siebie dużo daję w swojej twórczości, z dużym zaangażowaniem robię te swoje prace i naprawdę z sercem

Jak przyznaje Jerzy Pach, sztuką zaraził się od długiego czasu, a właściwie ma ją w sercu od dziecka. Zajmuje się twórczością w wielu różnych materiałach. - Bardzo mnie to pociąga - zaznacza J. Pach. - Bardzo z siebie dużo daję w swojej twórczości, z dużym zaangażowaniem robię te swoje prace i naprawdę z sercem. Jestem zadowolony z tego co robię.

Artysta, przed wernisażem, był niezmiernie wzruszony. - Bardzo się cieszę z dzisiejszej wystawy. Jest to moja pierwsza wystawa w życiu. Jestem tak podekscytowany, że ledwie sklejam słowa, bo tak to przeżywam. Zapraszam wszystkich chętnych do obejrzenia moich prac - zachęca Jerzy Pach.

Ludzik z metalu podbił serca

Jerzy Pach przyznaje, że lubi pracować w metalu, którym bawi się jak plasteliną. Przypomnijmy jego pierwszą pracę wystawioną publicznie, poza pracownią, którą do tej pory można podziwiać na starej kamieniczce przy ulicy Wiejskiej - ludzika z metalu, którą wszyscy bezwarunkowo pokochali.

- Efekt przeskoczył moje zamierzenia, bo wszystkim się podoba i mnie też. To jest street art, ludzie to lubią i tego oczekują - podsumował Jerzy Pach.

Kolejna praca powstała na 100-lecie niepodległości państwa - Orzełek, który też się spodobał mieszkańcom, czego dawali wyraz gratulując artyście.

Ręce utracone w drodze ewolucji

Z kolei na wystawie w „Spince” autor zechciał skomentować jedną z wystawianych tam prac - postać kobiecą ze skrzydłami. Co przedstawia skrzydlata postać? - Skrzydła dodają kobiecie czegoś anielskiego, a rozwiana czupryna nadaje energii. Nazwałem ją WOLNA, czyli bez poczucia żadnych obowiązków, która tylko buja w obłokach, bo przecież my ludzie do tego dążymy, tego chcemy. Skoro ona taka jest, to ręce jej są niepotrzebne, dlatego pokazałem, że ręce zostały utracone w drodze ewolucji.

Skrzydła dodają kobiecie czegoś anielskiego, a rozwiana czupryna nadaje energii

Galeria „Spinka” i Jurek Pach zaprosili na wernisaż wystawy rzeźb pt. „Metal i mania” w piątek, 14 czerwca przy ul. Głogowskiej w Świebodzinie. Prace artysty można oglądać przez najbliższe cztery tygodnie.

Zdjęcia z wystawy udostępnił fotograf Michał Czajka.

Wszystkie dzieła wystawiane w Spince są na sprzedaż. Na kolejne wydarzenie warto się wybrać już w lipcu, zaprasza Beata Honc.

Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.
Zajrzyj też na Facebooka tygodnika Dzień za Dniem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto