Świebodzin: Zestrojenie: nowoczesne i osobiste prace Wioletty Jocz
Pod pięknymi sklepieniami sali gotyckiej Muzeum Regionalnego w Świebodzinie zrealizowany został projekt artystyczny, który łączy elementy grafiki warsztatowej z tradycyjną fotografią. „Efektem tego działania są collage złożone z fragmentów kliszy fotograficznej i naniesionych na nie narysowanych odręcznie grafik. Kolejnym procesem jest specyficzne naświetlanie skanerem pozostawiające fizyczny ślad charakterystyczny dla wszystkich prac. Proces celowo pomija funkcję komputera, ograniczając się jedynie do fazy wydruku”.
Całość projektu składa się ze 100 prac, z których na potrzeby prezentacji autorka wybrała jedynie 24. Wystawa dokumentuje proces trwający w czasie, od momentu powstania zdjęcia do czasu teraźniejszego. - Tu są indywidualne prace Wioletty, w tym zakresie nie współpracowałyśmy i bardzo byłam ciekawa efektu tej pracy - komentuje Kamilla Ernandes, która również zajmuje się m.in. też fotografią artystyczną.
PRZECZYTAJ TAKŻE:Lokalni artyści otwierają się na kulturę sąsiadów
Tworząc projekt, Wioletta Jocz wykorzystała swoje dokonania, pomysły gromadzone przez kilka lat. Wykorzystała stare negatywy, które pocięła, zeskanowała i z nich stworzyła zupełnie nowe prace. - Bardzo się cieszę, że to są prace w takim nowoczesnym stylu, bo często mamy okazję oglądać dość tradycyjne stylistycznie w Świebodzinie dzieła. Wiola pokazuje nowoczesne, ciekawe prace, a zarazem kobiece i osobiste - dodaje K. Ernandes.
Zestrojenie jest konfrontacją fizyczności i osobistych przeżyć, a rezultatem tego są rozwój i pełne zrozumienie siebie
„Zestrojenie jest konfrontacją fizyczności i osobistych przeżyć, a rezultatem tego są rozwój i pełne zrozumienie siebie. Dotyczą one zmian w ciele, a co za tym idzie zmian w psychice, w sposobie widzenia świata i jego wartościowania”. Prace dają obraz wewnętrznej transformacji. Jak zaznacza K. Ernandes, można też zobaczyć w nich dużo takiego artystycznego cierpienia, gdzie dojrzewanie artystyczne zbiega się z dojrzewaniem osoby - kobiety czterdziestoletniej, będącej już świadomą siebie i swoich potrzeb.
Jestem zachwycona, prace prezentują się świetnie
Warto też zwrócić uwagę na wyeksponowanie prac, jak one wyglądają w niewielkiej wydawać by się mogło przestrzeni. Zwykle zapalone są górne światła, a prace Wioletty Jocz są ukryte w nastrojowym cieniu. Efektu dodaje muzyka, raz cicha, za chwilę mocno wybrzmiała. - Jestem zachwycona, prace prezentują się świetnie - przyznaje K. Ernandes.
O autorce
Wioletta Jocz jest absolwentką Instytutu Pedagogiki Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze. Pracę magisterską obroniła tematem o uzdolnieniach plastycznych dzieci i młodzieży. Dyplom ze zintegrowanej edukacji artystycznej zdobyła w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu.
Pracuje jako instruktor artystyczny „Grupy Plastycznej” w Świebodzińskim Domu Kultury, gdzie realizuje autorskie coroczne projekty artystyczno-edukacyjne, których zwieńczeniem są wystawy bądź działania z pogranicza sztuk. Jest również inicjatorką Pracowni Działań Twórczych oraz Galerii Inspiracje przy ŚDK. Swoje pomysły twórcze realizuje też w ramach Teatru Ruchu, zajmując się działaniami łączącymi w sobie taniec, obraz i dźwięk.
PRZECZYTAJ TAKŻE:Teatr Ruchu zgarnął wiele nagród i wyróżnień
Priorytetem w pracy pedagogicznej jest łączenie różnych dziedzin sztuki i korzystanie z jej wielowymiarowości.
Wioletta Jocz zajmuje się malarstwem i fotografią, projektuje i wykonuje scenografie oraz oprawę graficzną wystaw.
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.
Zajrzyj też na Facebooka tygodnika Dzień za Dniem
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?