Świebodzin. Wyjątkowa wystawa z klocków LEGO
Przyjdź i pobaw się ze swoim dzieckiem w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 2 w Świebodzinie także w niedzielę (2 czerwca) w godz. 10.00 - 18.00. Wstęp: dzieci - 5 zł, dorośli - 10 zł.
Odwiedziliśmy wystawę w sobotę przed południem. Zainteresowanie nie było zbyt duże, gdyż większość dzieci brała udział w Bajkowej Paradzie. Kubie, Wojtkowi i Adamowi podobało się wszystko i z zainteresowaniem przyglądali się, by podjąć trudną decyzje co będą robić. Maja i Zuzia z tatą Piotrem chcieli zbudować domek i samochód dla ludzików. - To będzie raczej kamper - wyjaśniły dziewczynki. Z kolei Maja z mamą Renatą przyszły zbudować roboty.
Jako fani LEGO przyszliśmy pooglądać modele i zbudujemy coś, co będzie wymyślone przez nas wspólnie
Przy jednym ze stołów siedziało rodzeństwo Kacper i Kaja z mamą Agatą i tatą Maciejem. - Jako fani LEGO przyszliśmy pooglądać modele i zbudujemy coś, co będzie wymyślone przez nas wspólnie. Taka radosna twórczość - śmieją się. Córka lubi układać torciki, więc interesuje ją wszystko co jest okrągłe. Tata skonstruuje pojazd wielokołowy kosmiczny.
Hania i Zuzia z rodzicami Joanną i Piotrem z klocków dużo budują w domu, mimo to fascynuje ich wystawa i możliwość wspólnego tworzenia. - Spełniamy nasze najskrytsze marzenia z klocków: budowle, łodzie, samoloty i co tylko człowiek sobie zamarzy. Kilka już zrobiliśmy. W domu też klocki są z nami od najmłodszych lat. Przyszliśmy tutaj, żeby pokazać dzieciakom jak może wyglądać taka ilość LEGO w jednym miejscu.
Karolina i Paweł na wystawę przyszli z Marysią, Adamem, Stasiem i Rafałem. Co będą budować? Tata szybko odrzekł - samochody. Na co mama dodała - postacie przede wszystkim. Razem zaznaczyli, że wśród gotowych już modeli szukają inspiracji.
Mamy troszeczkę smoka, trochę pojazdu. Coś z tego wyjdzie
Niezdecydowani byli Adaś i jego tata Grzegorz. - Nie wiemy jeszcze co robimy - żartował pan Grzegorz. - Mamy troszeczkę smoka, trochę pojazdu. Coś z tego wyjdzie. To początek dzisiaj przygody z Lego.
Emilka przyszła z dziadkiem Zbigniewem. - Buduję miejsce dla Kici, ona ma mini ogródek i ciastko. Jest takie miejsce, gdzie może jeść - opowiada Emilka. - Tylko ogon jej się odłamał! - krzyknęła nagle dziewczynka.
POLECAMY: Pokaz mody w Świebodzinie
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.**Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?