- To oznacza, że nie będzie miało znaczenia, czy strażnik miał przeszkolenie, czy fotoradar był sprawny itp. Samo potwierdzenie czynu będzie skutkowało nałożeniem na właściciela pojazdu kary pieniężnej w wysokości nawet do 1500 zł. Czyli kierowca zarabiający najniższą pensję krajową będzie musiał dołożyć do mandatu z drugiej wypłaty. Będziemy najdroższym krajem pod względem mandatów w Europie. To absurd. Wracamy na drzewo i to nie wdrapujemy się na nie, tylko wbiegamy - powiedział w rozmowie z x-news Emil Rau, prowadzący program "Emil - łowca fotoradarów" w TVN Turbo.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?