Tragiczny wypadek na rondzie Reagana wydarzył się 13 stycznia około godziny 23. Kierowaca BMW skręcając z Ronda Reagana w stronę mostu Grunwaldzkiego, z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem.
Kilkadziesiąt metrów za skrzyżowaniem zjechał na prawe pobocze i bokiem auta uderzył w latarnię. Strażacy musieli rozcinać auto, by wydostać z środka ludzi.
Kierujący autem przez prawie godzinę był reanimowany na miejscu wypadku. Niestety zmarł. Przytomny 24-letni pasażer, został odwieziony do szpitala.
Przyczyną wypadku mogła być nadmierna prędkość niedostosowana do warunków panujących na drodze. Jeden ze świadków powiedział reporterowi portalu GazetaWroclawska.pl, że do wypadku przez pieszego, który wtargnął na jezdnię. Kierowca, by go nie potrącić, wykonał gwałtowny manewr i wpadł w poślizg. Jak było w rzeczywistości, ustali dochodzenie.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?