W paradzie wzięła udział rekordowa ilość tego kultowego już auta. Przy amfiteatrze zaparkowało ponad 220 fiacików. Uczestnicy przyjechali z całej Polski. Obok tradycyjnych modeli zobaczyć można było również nietypowe egzemplarze, jak kabriolet, straż pożarna, taxi czy auta oldschoolowe.
Ponad 220 aut
Wszyscy zainteresowani mogli się przyjrzeć kultowym maluchom i porozmawiać z ich właścicielami. Podczas imprezy odbyły się również konkurencje sprawnościowe – zmiana koła na czas, pomiar głośności oraz przeciąganie fiata na linie. Na koniec zlotu wybrano najstarszego i najpiękniejszego malucha.
Najbardziej jednak spektakularna była parada aut. Ulicami Łagowa, Łagówka i Jemiełowa przejechało ponad 220 maluchów. Osiągnięto nowy rekord zlotu.
- To idealna promocja Łagowa – stwierdził Czesław Kalbarczyk, wójt gminy. - Nie ukrywam, że nigdy nie miałem malucha, ale coraz baczniej się rozglądam. Jestem coraz bliżej zakupu fiacika. Może już na tym zlocie się zdecyduje – stwierdził wójt.
Zaręczyny w maluchu
Michał Ostrowski, organizator zlotu, swojego pierwszego malucha dostał od dziadka i tak zaczęła się jego miłość do tego auta. - Pochodzę z Łagowa i na wszelkie zloty musieliśmy jechać zawsze bardzo daleko. Postanowiliśmy zorganizować zlot na miejscu. Łagów to urokliwe miejsce, prawdziwa lubuska perła. Maluch tu idealnie pasuje – dodaje Michał.
- Gdzie nie podjadę fiacikiem, słyszę – ja też kiedyś miałem malucha. To dla Polaków kultowe auto. Coraz trudniej jednak nabyć egzemplarz w dobrym stanie. Ceny też idą w górę. Teraz to nie wstyd, a zaszczyt jeździć maluchem – mówi Michał.
Swoją pasją dzieli z dziewczyną Kasią, która ze sceny amfiteatru pokazała pierścionek zaręczynowy. Do ślubu pojadą oczywiście – maluchem.
Najstarsze sprzed 40 lat
Podczas imprezy można było zobaczyć zarówno egzemplarze z początku produkcji, po ostatnie modele, a także auta które zostały poddane tuningowi. Najstarsze modele maluchów uczestniczące w zlocie liczyły ponad 40 lat, najmłodsze zaledwie 19.
Maluch w Polsce pojawił się w 1972 r. Mały samochód był prezentem dla mas od Edwarda Gierka.
Pierwsze modele kosztowały 69 tys. zł, gdy średnia pensja wynosiła 2,5 tys. zł. Ostatnie modele zjechały z taśmy produkcyjnej w 2000 r. Jeszcze kilkanaście lat temu fiacik masowo pojawiał się na złomowiskach. Teraz auto z roku na rok zyskuje coraz większą popularność i coraz częściej można spotkać go na zlotach, takich jak ten w Łagowie.
ZOBACZ TEŻ:
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?