Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZAKRĘCENI W LEWO: Sam awans do play off nie zadowoli kibiców Falubazu Zielona Góra

Cezary Konarski
Rozgrywki żużlowej PGE Ekstraligi wystartują 5 kwietnia. Faworytami do tytułu mistrza Polski są m.in. zespoły Unii Leszno i Falubazu Zielona Góra.
Rozgrywki żużlowej PGE Ekstraligi wystartują 5 kwietnia. Faworytami do tytułu mistrza Polski są m.in. zespoły Unii Leszno i Falubazu Zielona Góra. Cezary Konarski
Rozpoczęło się końcowe odliczanie do startu żużlowej ekstraligi. Pozostał już tylko jeden dzień. Prognozy pogody mocno się zmieniły – na plus – dlatego aura nie powinna przeszkodzić żużlowcom w inauguracji rozgrywek. Według mnie w większości spotkań pierwszej kolejki faworytami są gospodarze.

Tylko w Lublinie stawiam na zwycięstwo gości. Gdyby GKM Grudziądz pokonał beniaminka, to będziemy świadkami chwili dawno niespotykanej w ekstralidze. Grudziądzanie nie wygrali bowiem na wyjeździe od niemal 21 lat. W 1998 roku GKM triumfował m.in. w Zielonej Górze. Porażka Falubazu przekreśliła szanse drużyny na utrzymanie się w ekstralidze. Dziś zielonogórzanie postrzegani są jako jeden z faworytów do medali. Po zakontraktowaniu dwóch nowych gwiazd, nadzieje na sukces wśród kibiców zostały rozbudzone do bardzo wysokiego poziomu. Dlatego jestem przekonany, że sam awans do fazy play off w tym roku nie zadowoli fanów zielonogórskiego klubu. Moim faworytem do złota – tu nic się nie zmienia od dwóch lat – znów jest Unia Leszno. Nawet w sytuacji, gdy „Byki” na początku rozgrywek będą musiały radzić sobie bez kontuzjowanego Jarosława Hampela.

Niedawno Martin Vaculik, nowy zawodnik Falubazu powiedział, że żużel to jest bardzo prosty sport. Trudno nie zgodzić się ze Słowakiem. Z innego założenia wychodzą jednak twórcy regulaminów i przepisów przeróżnych zawodów i rozgrywek. Oni są mistrzami świata w komplikowaniu tej prostej dyscypliny sportu. O niedoskonałościach przy tworzeniu projektu Speedway of Nations, czyli mistrzostw świata par, mówi się od ponad roku. Przed tegoroczną edycją nieco regulamin poprawiono, ale dołożono też niemądry przepis. Otóż reprezentacje, które zakwalifikują się do finałowych turniejów (20-21 lipca) będą musiały podać swoje szerokie składy już w maju. Będzie trzeba wyznaczyć trzech seniorów i dwóch juniorów, z których szefostwo kadry później pośle do startu dwóch seniorów i jednego młodzieżowca. We wskazanej piątce zmiany będzie można dokonać jedynie w przypadku kontuzji któregoś z zawodników. A jeśli w międzyczasie pojawi się jakiś „kosmita”, który błyśnie formą? Sorry, ale barw narodowych nie będzie mógł bronić, choćby na torze zdobywał trójkę za trójką. Choćby za każdym razem dublował rywali. Takie absurdy co jakiś czas rodzą się w żużlu. Po co? Tego nie wie nikt.

Bartosz Zmarzlik i Kacper Woryna po Memoriale Edwarda Jancarza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: ZAKRĘCENI W LEWO: Sam awans do play off nie zadowoli kibiców Falubazu Zielona Góra - Gazeta Lubuska

Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto