Inicjatywa mieszkanek Sieniawy. Dzięki nim dzieci się już nie nudzą
Dwie mieszkanki - Weronika Wygryz i Katarzyna Hypta - Łodzińska same są matkami i zauważyły, że dzieci w czasie wolnym cżęsto nie mają co robić.
Zobacz zdjęcia z zajęć!
Pomysł urealnił się tuż przed tegorocznymi feriami zimowymi, choć pojawił się wcześniej.
Niestety, żadna z nas nie ma pedagogicznego wykształcenia i nie mogłyśmy zrobić tych zajęć na świetlicy szkolnej. Zaczęłam robić kurs trenerski i wtedy się wszystko ułożyło. Jeżeli mogę pracować na boisku z dziećmi w czasie treningów, to mogę też im jeszcze poświęcić czas zimą. Wtedy nie wychodzimy na dwór, ale spotykamy się w sali boiskowej. A gdy jest cieplej, trenujemy piłkę nożną - opowiada Weronika Wygryz.
Warsztaty w Sieniawie
Podczas ferii zimowych dzieci odwiedziło wiele osób. Mogły porozmawiać z raperem Tomaszem Pawlakiem, z Łukaszem Łyczkowskim, wokalistą zespołu 5 Rano, strażakami OSP Jemiołów, świebodzińską policją z Zespołem do Spraw Profilaktyki Społecznej i Nieletnich, Kołem Łowieckim "Lis", a także dziennikarką Gazety Lubuskiej.
OSP pokazało, jak wygląda ich nowy wóz strażacki, gdzie znajdują się sprzęty ratujące życie, jak zrobić RKO i udzielić pierwszej pomocy, a policja uczyła dzieci bezpieczeństwa w sieci, poinstruowała, jak się bezpiecznie zachowywać w czasie ferii, a jak w wypadku zagrożenia.
Jest zainteresowanie!
Jednego dnia przyszły nawet 34 osoby, więc dzieci było sporo. Na razie działamy w soboty od godziny 9 do 14, a jeśli wszystko się powiedzie, to planujemy także w tygodniu, w godzinach popołudniowych - opowiada Wygryz.
Organizatorki zapewniają dzieciom śniadanie i drugie śniadanie. - Zdarzają się osoby, które dzwonią i proponują poczęstunek, raz dostaliśmy nawet kilka sztuk pizzy! Na zajęcia w czasie ferii otrzymaliśmy od wójta 300 złotych, a poza tym pomagają nam ludzie, którzy o nas usłyszą - tutaj 50 złotych, tutaj 100 i tak się uzbierało, że zostało jeszcze na drugi tydzień ferii i trochę na teraz - wylicza organizatorka. Jak podkreśla, w warsztatach regularnie pomaga Dariusz Sobczak. Pomocną dłoń wyciągnął także sołtys Eugeniusz Strankowski, który przewiózł dzieci terenowym samochodem i pomagał w dowiezieniu zakupów. Obaj panowie przyszykowali także ognisko.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?