Dziura w niebie nad Międzyrzeczem i Świebodzinem. Kosmiczny widok! | ZDJĘCIA

To, co zaobserwowali Lubuszanie na niebie, widoczna na zdjęciach w naszej galerii dziura przypomina kadr z filmu science-fiction. Jednak z jednym i drugim niewiele ma wspólnego, bowiem nad Ziemią Lubuską mieszkańcom ukazało się nieczęsto spotykane cavum - zjawisko, które najlepiej było widoczne z okolic Międzyrzecza i Świebodzina.

Zjawisko cavum może nie jest jak arka przymierza czy święty Graal, ale występuje w przyrodzie niezwykle rzadko. Sama nazwa z łaciny mówi o otworze, dziurze, która powstała w chmurze, ale nie byle jakiej, tylko mocno przechłodzonej piętra średniego lub wysokiego. Zjawisko to potocznie nazywane jest również dziurkaczem. W zależności od jakości powietrza, wiatru, cavum może mieć kształt owalny lub kolisty.

Jeśli przyjrzycie się niektórym fotografiom z naszej galerii, dostrzeżenie, że z wnętrza wspomnianego otworu wydobywa się tzw. virga, czyli opad niedocierający do powierzchni ziemi, lub też chmura, klasyczny Cirrus w postaci włóknistych kosmyków. Co więcej, patrząc na cavum można odnieść mylne wrażenie formującego się leja, jak w przypadku trąby powietrznej.

Zobacz również:

No dobrze, jak zatem powstaje dziurkacz? Oczywiście kluczowe są tutaj odpowiednie warunki atmosferyczne, czyli brak gwałtownych ruchów powietrze w atmosferze oraz bardzo niska temperatura. Dzięki temu, że zjawisko to rodzi się stosunkowo wysoko, przy dobrej pogodzie widać je z odległości kilkudziesięciu kilometrów. Ponadto warto dodać, że na wysokościach, gdzie powstaje muszą panować temperatury rzędu -20, a nawet -30 stopni Celsjusza.

ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ:

Cavum jak już wcześniej wspomnieliśmy najczęściej jest koliste, z większej odległości natomiast przybiera kształt owalny, a w miarę upływu czasu zwiększa swoje rozmiary przypominając niekiedy galaktykę spiralną. To niezwykle piękne zjawisko i tym, którzy mogą podziwiać je na własne oczy można po prostu zazdrościć.

Zobacz wideo: