Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miałeś chamie złoty róg... Krośniewice za śmieci zapłacą podwójnie

Joanna Elwertowska-Janik
Joanna Elwertowska-Janik
esesja.pl / kadr z transmisji sesji Rady Miejskiej Krośniewice 14 października 2021 r.
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Krośniewicach podjęto uchwałę w sprawie opłat za wywóz śmieci. Od początku 2022 r. mieszkańcy gminy zapłacą niemal dwukrotną stawkę. Nie milkną echa przejęcia większości udziałów Zakładu Usług Komunalnych przez archidiecezję łódzką.

Na czwartkowych (14 października) obradach zadecydowano o podniesieniu opłat z 17 zł do 32 i 29 zł z ulgą dla mieszkańców posiadających kompostowniki. Krzysztof Urbański, zastępca burmistrza, przedstawił uzasadnienie do projektu uchwały:

- Przeprowadziliśmy z całym zespołem urzędu gminy analizę stawek, które były do tej pory, analizę stawek jak to wygląda w innych gminach i analizę stawek, które potencjalnie wpłyną w ofertach przedsiębiorstw, które teoretycznie mogą stanąć do przetargu odbioru śmieci w gminie Krośniewice. Z tych wszystkich składników uśredniliśmy stawkę, której wyszła minimalna kwota 32 zł.

Stawka i tak nie będzie wysoka na tle łódzkiego. Dla porównania w gminie Kutno wynosi od końca lipca ubiegłego roku do teraz 35 zł i 32 zł z ulgą dla mieszkańców z kompostownikami.

- Nagle 2-3 ostatnie faktury zatrważająco wzrosły i chcemy się dowiedzieć, dlaczego taka sytuacja? Czy nie ma możliwości, żeby dalej mieszkańcy, którzy z całą uciążliwością tego wysypiska się zmagają, mieli stawki proponowane przez ZUK na poziomie minimalnej marży? - pytał radny Adam Nowicki.

Do tej pory obowiązująca od początku 2020 r. stawka wynikała z możliwości dofinansowywania zadania z budżetu gminy, jednak od początku 2022 r. jest to niemożliwe z powodu zmian, jakie zostały wprowadzone w Ustawie o finansach publicznych. Według "ustawy śmieciowej" zabronione jest również faworyzowanie własnych firm, którą do kwietnia był ZUK w całości należący do gminy. Kolejnym powodem drastycznej podwyżki wyceny ma być również nieuczciwość krośniewickich przedsiębiorców:

- Przykładem tego jest ok. 40 przedsiębiorstw prowadzących działalność na tle tej gminy, które z naszych dokumentów i analizy wynika, nie wywożą śmieci i nie gromadzą śmieci selektywnie w swoich pojemnikach. Wniosek jest jeden: albo wywożą te śmieci do swoich pojemników w miejscu zamieszkania, co jest mało wiarygodne, bądź te śmieci podrzucają do pojemników osób fizycznych m.in. na osiedla mieszkaniowe lub pojemników budynków komunalnych. Co się dalej dzieje? Wzrasta tonaż, który jest naliczany później średnio na osobę fizyczną gminy. Dlatego też, żeby przeciwdziałać temu procederowi, ustawa daje możliwość samorządowi, organowi wykonawczemu, chociażby sprawdzać rachunki, które wszystkie przedsiębiorcy powinni trzymać - mówił Krzysztof Urbański.

Na spotkaniu był obecny prezes spółki z ramienia kurii - Jerzy Zalas, jednak po raz kolejny na sesji nie pojawiła się burmistrz Krośniewic, Katarzyna Erdman, której nieobecność nie obyła się bez echa:

- Dziwi mnie, że po raz kolejny w tak ważnej sprawie nie ma tutaj włodarza gminy Krośniewice. Droga, która doprowadziła do tej stawki państwo doskonale wiedzą, jak wygląda: 22 kwietnia pozbawiono nas prawa własności ZUK bezprawnie [...] Jeśli ktoś narusza art. 18. ustawy o samorządzie, jeśli ktoś narusza art. 12. gospodarowania nieruchomościami, to znaczy, że narusza prawo, Jeśli narusza prawo, to archidiecezja łódzka nie miała prawa wejść w prawa współwłaściciela - komentował Sławomir Kępisty, przewodniczący Rady Miejskiej.

Na dzień dzisiejszy gmina Krośniewice ma własne wysypisko śmieci za 6 mln zł bez sortowni i spalarni, które mają powstać:

- Nie miejmy złudzeń, że 32 zł w 2022 r. w gminie Krośniewice jest to ostatnia podwyżka. Te podwyżki rzeczywiście zmniejszą się maksymalnie, jeżeli pełną parą rzeczywiście wysypisko śmieci, gdzie będzie sortownia i spalarnia ruszy w Krośniewicach i wtedy my, jako uprzywilejowanie mieszkańcy Krośniewic i gminy będą płacić połowę tego, co inne gminy będą tu przywozić - mówił Urbański. - Nie wyciągajmy wniosków, że burmistrz nie ma wpływu na ZUK, bo ma np. głos trzyosobowy, czyli większościowy i to wynika z porozumienia, także miasto na ten moment nie straciło żadnej kontroli nad spółką - dodał.

Sprawa przejęcia 51% udziałów spółki Zakładu Usług Komunalnych w kwietniu tego roku jest wyjaśniana przez prokuraturę łowicką.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kutno.naszemiasto.pl Nasze Miasto