Rolnikowi z Koźminka miała ukazać się Matka Boska
Jak opowiadał Jan Kielbicki, przyjechał on ciągnikiem na pole po słomę. W pewnym momencie usłyszał grzmoty i zobaczył smugę światła, a następnie Matkę Boską. - Byłem jak sparaliżowany, nie mogłem się poruszyć, tylko czułem silne mrowienie na całym ciele. Stałem i patrzyłem co będzie dalej. Za moment Matka Boża znikła, a ja powoli dochodziłem do siebie - opowiadał nam w zeszłym roku.
Zobacz zdjęcia kapliczki z lotu ptaka:
Kapliczkę i uroczą wioskę upamiętnił na swoich fotografiach nasz Czytelnik Grzegorz Walkowski.
Kapliczka upamiętnia wyjątkową chwilę
Jak dodał rolnik, zrozumiał, że jego niesamowite doświadczenie miało miejsce w czasie, gdy umierał papież. O swoim widzeniu opowiedział księżom proboszczom. W miejscu objawienia postawiono kapliczkę. Do dziś upamiętnia tamtą wyjątkową chwilę.
Jan Kiełbicki wielokrotnie opowiadał o swoim doświadczeniu duchownym, w tym miejscowemu księdzu. - Stwierdzono, że trzeba to miejsce jakoś upamiętnić i postawić tu kapliczkę i figurę. Poza tym co roku odbywa się w to miejsce procesja - mówił nam rolnik.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?