Przypomnijmy, zaczęło się od rozmowy telefonicznej ze znajomym. W jej trakcie Zbigniew Kołodziej z Rozłóg (gm. Świebodzin) nagle stracił zasięg. Komórka padła. O dziwo, bo bateria była w pełni naładowana.
Próbował ją włączyć, bez skutku. Gdy dzwonił do siebie z innego telefonu, słyszał tylko komunikat „numer jest poza siecią”.
Atak hakerów - konto "wyczyszczone" do zera!
– Pojechałem do firmy telekomunikacyjnej. Wymieniłem kartę sim. Wyglądało na to, że problem znikł, ale… Dokładnie 23 czerwca próbowałem zalogować się do banku. Login i hasło nie zadziałały. Nazajutrz załatwiłem to w banku osobiście. Patrzę na konto… Szok i niedowierzanie. Wyczyszczone do zera! Poczułem się jak we śnie. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom – opowiada poszkodowany.
Z konta pana Zbigniewa znikło 375 tysięcy złotych. Nie tylko jego. Tak się składa, że mężczyzna zarządza też budżetem dwóch dużych spółdzielni rolniczych. Zgłosił sprawę na policję i prokuraturę.
Liczę, że kiedyś koszmar się skończy
- Niestety, zarówno bank, jak i operator sieci komórkowej nie czują się winne. Mało tego, obciążają się wzajemnie, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma. Drugie pismo z banku, które otrzymałem, to było jak cios w serce - dodaje Kołodziej. - W sprawę zaangażowała się kancelaria prawna Synowiec, która chce mi pomóc za darmo. Wciąż nie tracę nadziei. Liczę, że kiedyś ten koszmar się skończy.
Polub nas na fb
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?