A bal był wyjątkowy, prawdziwie kresowy
Okazało się, że wszyscy znają te same piosenki, chętnie śpiewane gremialnie w trakcie balu, jak i mają tożsame upodobania taneczne. Spełniła się zatem wtedy tęsknota prezesa za integracją środowiska. Wyrażano też nadzieję, że bale będą kontynuowane w przyszłości.
Dodajmy, że biesiada była dla wielu uczestniczek nieoczekiwaną okazją do przebrania się w wieczorowe kreacje. A bal był wyjątkowy, prawdziwie kresowy, taki, jak o nich na Dniach Świebodzina w 2002 roku opowiadał Wincuk, czyli popularny wilniuk, z którym wtedy rozmawialiśmy. Warto tę rozmowę przeczytać!
Wie każdy psiuk, co znaczy Wincuk
- Kilkanaście procent świebodziniaków wywodzi się z Wilna i okolic tego miasta. Patrząc na tych wszystkich ludzi, którzy przyszli dzisiaj posłuchać Wincuka (ze sceny na Błoniach podczas Dni Świebodzina 2002), dostrzegamy, że z wielką przyjemnością sobie przypominają, jak to babcia rozmawiała, dziadek, a wielu z nich przecież z mlekiem matki wyssało ten cudownie rozśpiewany język.
Noż widzę, kochanienki, jak się wszystkie uśmiechają, żesz panie mój, nawet tupczą nogami na miejscu, to znaczy chcą potańcować, pośpiewać, bo ta melodyjka przyleciała z Wilna. A jak inaczej może być? Toż to zostawszy sie, jak to mówią, wysmoktane z krwią matki.
Kochanieńkije wy moje, mamuśka, ojciec, co - jak to mówią - włożą do dzieciuka, to dzieciuk potem korzysta z tego. Cudów nie ma! - Za to patrzę, że oni rodzicieli głaskają i lubią jak nie wiadomo co. I bardzo szkoda tylko, że tak daleko żyjem.
Toż to panie moj prawie tysiąc kilometrów w jedna strona, żeby tutaj przybywać. Siedemnaście godzin jechawszy, jechawszy, ale do was kochanieńkije świebodzianie, to już wzięli i zwalili sie na głowę, jak to mówią..., to znaczy "Zgoda", która tancuje uśmiechnęwszy się.
- I tu fenomen, bo wszystkie młodziaki w zgodzie mówią, że nie ludowa muzyka, że tylko dla starych.
- Nieprawda, zobaczcie "Zgoda" jak nasza wygląda. Od czternastu lat do dwudziestu pięciu, sama młodzież, która teraz egzaminy zdaje.
Odkazali się od egzaminów, odprosili się na jeden dzień i przylecieli tu wystąpić. A podlecą w poniedziałek, znowusz egzaminy będą dalej składali. I przyjechali też kobietki seniorki, to nasza "Sużawnianka", która śpiewa to, co babulki śpiewali, dziadulki, to co na sercu u nich jest.
- Widzieliśmy was w Mrągowie na festiwalu kresowym w telewizji. Wszystkich zachwycił wasz występ, chociaż przekaz telewizyjny nie był najlepszy. Zniekształcone dźwięki...
- A z drugiej strony, kochaniutki, to trochę wytnie sie, troszeczke wyrzuci sie co nie podoba sie. Telewizja zostaje sie telewizją. A z drugiej strony wiecie, kochanieńki, na dzień dzisiejszy liczą sie jak największe festiwale, oni zaś kosztują pieniędzy a pieniędze daje telewizja. To swoje wymogi też mają, co ty zrobisz! Jak to mówią, wyżej tego, kochanieńki, nie podskoczysz.
A osiem lat już razem z Agatą Młynarską i naszą Anią Adamowicz prowadzimy te właśnie sympatyczne festiwale piosenki kresowej. Także już od dwudziestu dwóch lat prowadzę, ciągle każdego roku, naszego "Kaziuka" sympatycznego w Lidzbarku Warmińskim. Tam też już, jak to mówią: każda babuleńka, każdy mężczyźniuk i każdy psiuk wie, co to znaczy Wincuk - bałbaturszczyk z Pustaszeszków.
- A Wincuk jak naprawdę się nazywa?
- Prawdziwnie to jestem Dominik Kuźniewicz. Kuźniewicz już to nazwisko a Dominik kochanieńki to kiedyś jak rodził sie w taki dzień tak i chrzcili. Na Dominika 4 sierpnia urodził sie, Dominikiem został!
Pobierz
Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?