Zobacz zdjęcia z parady mikołajkowej w Parku Śląskim -kliknij TUTAJ!
Parada mikołajkowa w Parku Śląskim
Ulicami osiedla Tysiąclecia od rana maszerowały dzieci w mikołajkowych czapkach. Wszystko za sprawą wielkiej parady mikołajkowej w Parku Śląskim, która około godziny 10.30 wyruszyła spod neonu na Dużej Łące. To druga edycja mikołajkowego wydarzenia, w którym wzięło udział blisko 700 dzieci z okolicznych szkół i przedszkoli.
- W tym roku bierze udział jeszcze więcej dzieci, bo w zeszłym roku było ich 500 dzieci, a teraz przyszło 700, więc zainteresowanie akcją rośnie. To kultywowanie pięknej tradycji, wiary w Mikołaja, dobro i spełnianie marzeń - mówi Aneta Miler, rzeczniczka prasowa Parku Śląskiego.
Zanim jednak wszyscy uczestnicy dotarli na miejsce zbiórki, a maluchy wyruszyły na spacer śnieżnymi alejkami parku, nastąpiła taneczna rozgrzewka. Poprowadziły ją Elfy z Zimowej Osady Mikołaja, znajdującej się nieopodal rzeźby żyrafy, gdzie na najmłodszych czekał już Mikołaj z prezentami.
Po około 20 minutach wesoły pochód dotarł do celu, a zgromadzonym po krótkich namowach, ukazał się Mikołaj, który szybko utonął w uściskach dzieci. Jak zawsze, co odważniejsze dzieci, sprawdzały jego autentyczność ciągnąc go za brodę. Parkowy Mikołaj ku uciesze najmłodszych zdał jednak egzamin, a jego biała broda okazała się prawdziwa i nastąpił długo wyczekiwany moment rozmowy i rozdawania świątecznych upominków.
O co prosiły dzieci?
Zapytaliśmy dzieci, o co w tym roku prosiły Świętego Mikołaja. Część z nich altruistycznie prosiła o narzędzia, by wykonać prezenty dla innych. W tej grupie najbardziej pożądane okazały się... przedmioty 3D.
- Ja chciałam długopis 3D. Potrzebuję go, żeby zrobić prezenty na święta- mówi Kati.
- Jeszcze nie napisałem, ale mam taki zamiar. Chciałbym drukarkę 3D. Chciałbym nią wydrukować prezenty i komuś dać - mówi Staś.
Niektórych dziecięca fantazja zaprowadziła do nieco innych życzeń.
- Ja też zapomniałem napisać, ale chciałbym dostać prawdziwy samochód - mówi Alek
- ...albo samolot - dodaje Kamil.
Nie zabrakło również bardziej tradycyjnych marzeń.
- Ja napisałam tak: Drogi Święty Mikołaju chciałabym dostać maskotkę małego koteczka - mówi Vanessa.
Zapominalscy mieli jeszcze okazję, aby przedyskutować z Mikołajem treść listów. Wszyscy otrzymali również cenne wskazówki. Mikołaj przekonywał, że życzenia szybciej się spełnią, jeśli w domach, które jutro odwiedzi, będą czekać na niego ciasteczka i ciepłe mleko.
- Akcja rośnie, w tym roku mamy nową lokalizację pod żyrafą. Dziś jeszcze do godziny 18.00 można spotkać się tu z Mikołajem - mówi Aneta Miler.
Przy Zimowej Osadzie Mikołaja działa również okolicznościowa strefa gastronomiczna, w której można zakupić m.in. ozdoby świąteczne i gorące napoje. W osadzie przy żyrafie będzie można zobaczyć Mikołaja również jutro, w środę 6 grudnia do godziny 18.00.
- Zapraszamy na spacery do Parku Śląskiego, który jest piękny o każdej porze roku - kończy Aneta Miler.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?