Co dalej z porodówką i pediatrią PCMD w Piotrkowie? Powiat piotrkowski nie ma pieniędzy na utrzymanie szpitala na Roosevelta
Zarząd powiatu zaproponował samorządowi województwa przejęcie szpitala już w czerwcu. W odpowiedzi poproszono o propozycję konkretnych warunków przejęcia. Zaproponowano trzy:
- 1 - bezpłatne przejęcie szpitalnego sprzętu PCMD przez szpital wojewódzki;
- 2 - użyczenie budynku na działalność oddziałów ginekologiczno-położniczego i pediatrycznego
- 3 - przejęcie pracowników na podstawie Kodeksu pracy (art. 23).
Na stanowisko zarządu województwa w tej sprawie władze powiatu piotrkowskiego czekają do końca sierpnia 2022, a na wiążące decyzje do końca września.
A co z długiem, który do końca 2022 wyniesie aż 35-36 mln zł? Starosta przyznaje, że powiat musi wziąć go na siebie i spłacać przy pomocy kredytu konsolidacyjnego (przez ok. 10 lat). Co oczywiste, znacząco ograniczy to możliwości inwestycyjne samorządu.
Powiat zrezygnuje ze szpitala
Zarząd powiatu postanowił zrezygnować z prowadzenia Powiatowego Centrum Matki Dziecka (PCMD), czyli szpitala przy ul. Roosevelta - jak tłumaczy starosta Piotr Wojtysiak - po tym, gdy rząd wycofał się z wprowadzenia w życie ustawy, która miała wejść w życie na bazie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2019 roku i z którą wiązał olbrzymie nadzieje w zakresie oddłużenia szpitali.
- Oczekiwane wsparcie miało być ogromne i rozczarowanie też jest ogromne. W czasie 2 lat pandemii musieliśmy prowadzić szpital dla pacjentów, ale doszliśmy do ściany, bo luka między wyceną świadczeń medycznych a realnymi kosztami ponoszonymi przez szpital jest coraz większa - mówi starosta Wojtysiak.
Płonne nadzieje związane z oddłużeniem i restrukturyzacją szpitala będą samorząd powiatu słono kosztować, bo od 2019 roku nie spłacano zadłużenia, które każdego miesiąca narastało średnio o 1 mln zł. Na to nałożyły się ustawowe podwyżki dla pracowników szpitala (od 1 lipca), na wypłatę których - jak wskazuje starosta - NFZ nie przekazał podmiotom leczniczym wystarczająco dużo pieniędzy. Do tego doszła galopująca inflacja.
Wprawdzie NFZ dołożył szpitalowi powiatowemu ok. 280 tys. zł miesięcznie, ale - jak policzono - koszty związane z wypłatą podwyżek wzrosły o 413 tys. zł i realnie powiat musi dokładać do działalności PCMD już 1,2 mln zł miesięcznie.
Piotr Wojtysiak podkreśla, że problem nie dotyczy tylko powiatu piotrkowskiego, ale zdecydowanej większości powiatów prowadzących szpitale w Polsce. Skalę problemu pokazano 23 sierpnia br. w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, gdzie odbyło się ogólnopolskie spotkanie prezydentów i starostów odpowiedzialnych za ochronę zdrowia oraz dyrektorów i prezesów szpitali. Wniosek? Ze 195 placówek 145 nie jest w stanie pokryć kosztów podwyżek dla pracowników etatowych. Wiele szpitali stoi przed widmem upadłości.
- Więcej zobowiązań już nie możemy przyjąć - podkreśla Piotr Wojtysiak. - Dlatego proponujemy nieodpłatne przekazanie sprzętu, użyczenie pomieszczeń i przejęcie pracowników, tak żeby nowy podmiot miał możliwość świadczenia tych usług, bo nam zależy na tym, aby oddział ginekologiczno-położniczy i pediatria funkcjonowały dla pacjentów.
Arkadiusz Olędzki, dyrektor PCMD, potwierdza, że obecnie miesięczna strata, jaką w związku ze świadczeniem usług medycznych generuje szpital wynosi 1,2 mln złotych. Niedoszacowane mają być przede wszystkim porody. Koszt jednego w PCMD w Piotrkowie wycenia się n a niemal 4.400 zł (średni koszt w szpitalach województwa łódzkiego wynosi 4.200), zaś NFZ wypłaca od 1.950 zł za poród naturalny do 3.370 za cesarskie cięcie.
Jak przechowywać nowalijki? To musisz wiedzieć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?