Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czytelniczka oburza się, dlaczego roboty na ogródkach prowadzone są tak dużym i ciężkim sprzętem

Renata Zdanowicz
Prezes uspakaja, że firma wszystko doprowadzi do porządku. A nawet więcej, działkowcy będą mieli wyremontowaną świetlicę
Prezes uspakaja, że firma wszystko doprowadzi do porządku. A nawet więcej, działkowcy będą mieli wyremontowaną świetlicę Renata Zdanowicz
Przed dwoma tygodniami na Rodzinne Ogrody Działkowe „Drzewiarz” wjechał ciężki sprzęt. Firma zaczęła kłaść w ziemi rury kanalizacji burzowej. Niektórzy działkowicze nie są zadowoleni z tych działań.

Przy ulicy Partyzanckiej są domki jednorodzinne. Tam mieszkańcy również narzekają na rozrytą ulicę, kurz i hałas. Wykopy pod rury kanalizacji burzowej prowadzono także na ścieżce wewnątrz ogrodów działkowych.

- Zarząd ROD wyraził zgodę na przeprowadzenie prac ziemnych związanych z założeniem instalacji burzowo-deszczowej, która to będzie centralnie przechodziła przez alejkę, prowadzącą do działek. Instalacja ta ma zabezpieczać nowo wybudowane osiedle domów przy ulicy Partyzanckiej w pobliżu działek. Nasuwa się pytanie, czy nie było innego alternatywnego rozwiązania położenia tej instalacji. Na pewno było, dogodniejsze, lecz może droższe - napisała do redakcji Leokadia Przybył, właścicielka jednaj z działek.

Czytelniczka skarży się, że w czasie trwania tych prac, działkowicze nie mogą wejść na swoje działki: zbierać zbiory ich pracy, wypoczywać z rodziną w sezonie letnim i spędzać tam wolny czas, podlewać czy wykonać jakiekolwiek prace, po prostu korzystać ze swoich działek. Działki miały być zastawione przez ciężkie maszyny. A działkowcom dokuczają rozkopy, błoto, hałas, spaliny, w dodatku rdzawa woda, zniszczone siatki ogrodzeniowe oraz nie działający, niedawno wymieniony zamek w głównej bramce.

- Uważam, że zlekceważono użytkowników działek, nie poszanowano ich pracy, nakładów pieniężnych wniesionych przez nich, jak też odebrano im możliwość i radość z odpoczynku - uważa pani Leokadia.

A na zakończenie pyta, kto na tym skorzystał i w czyim interesie było takie rozwiązanie? „Na pewno nie Działkowiczów, którym utrudniono dostęp do działek”.

O przyczynę i przebieg robót zapytaliśmy prezesa ROD „Drzewiarz”. Przedstawił nam zgoła odmienny obraz tego, co dzieje się wewnątrz ogródków działkowych.

- W sobotę (21 lipca) powinno już być zakończone - wyjaśnia Jan Wierzchoń. - Dwa tygodnie trwa, ale to nie jest tak, że dwa tygodnie ktoś nie ma dostępu do działki. Rury kładą i od razu zasypują, tak więc dojście do działki jest. Ponadto roboty są prowadzone tylko na drodze. Po zakończeniu robót firma ma wszystko ładnie uporządkować oraz zasiać trawę - zapewnia prezes.

A gdzie korzyść dla ROD? - Umowa jest podpisana przez nasz okręg, wszystko nadzoruje nasza centrala. Ja nie mam nic do tego - zaznacza prezes. - W ramach tych robót świetlicę nam wyremontują. Dach pokryją na nowo papą, opierzenia ponaprawiają, elewację na zewnątrz wymalują. To nie jest tak, że za darmo oddaliśmy, to jest coś za coś - podkreśla J. Wierzchoń.

Prezes odpiera też zarzuty, że działkowcy nie wiedzieli o zebraniu. - Była wywieszona kartka, że zapraszamy na zebranie. Jedna osoba przyszła podyskutować. A na każdej bramie była wywieszona kartka, żeby poinformować o utrudnieniach. Czy za późno? Ogólnie nikt się nie interesuje, każdy ma w nosie a do krytykowania to jest kupę ludzi.

Prezes nadmienia, że ta budowa to jest sprawa ważna. - Tam się buduje nowe osiedle i mieli problem, jak odprowadzić wody burzowe. Jak żadnych szkód nie zrobią, to dlaczego człowiek nie może iść na rękę i pomóc, a to dla innych osób się nie liczy.

ZOBACZ TAKŻE: Zielona Góra: 23-latek zabijał jeże w Zielonej Górze. Trzy jeże podpalił, dziewięć brutalnie zatłukł butelką

Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.**Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem**

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto