Dezinformacja po zmianie nazw ulic w Świebodzinie. Wyjaśniamy! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Tuż po demontażu starych tablic, w okolicy skrzyżowania pojawiła się grupa, która miała zamówiony posiłek w restauracji przy ul. Świerczewskiego. Jakież było zdziwienie, kiedy okazało się, że takiej ulicy nie ma. Ludzie denerwowali się. Oczekiwali, że w okresie przejściowym odnajdą nazwę, pod którą zamawiali usługę.

Z kolei mieszkańcy zwracają uwagę na koszty i sporo czasu na dopełnienie formalności. - Są koszta, trzeba iść załatwić sprawy do urzędu miasta, trzeba się dowiedzieć czy do banku nie trzeba papierów. Wszędzie trzeba zapłacić. Bank żąda zaświadczenia - mówi pan Krzysztof, mieszkaniec ulicy Zachodniej. - Dużo chodzenia jest. Nikt nie wie, że są takie zmiany - twierdzi.
Sprawdziliśmy: - W Banku Zachodnim WBK klient dokona zmiany swojego adresu na podstawie podpisanego przez siebie oświadczenia - poinformowała nas Ewa Krawczyk z działu komunikacji.

Podobną odpowiedź dostaliśmy z innego banku. - W obecnie wydawanych dowodach osobistych nie ma już wpisanego adresu, więc obecnie klient zgłasza do banku tylko fakt zmiany dowodu osobistego (bo zmienił się jego numer) oraz oświadcza, że zmienił mu się adres zamieszkania. Na tej podstawie zmieniane są dane w systemie. Zmiana danych osobowych, w tym adresowych jest bezpłatna - wyjaśnia Joanna Fatek, starszy specjalista banku PKO BP.

Zweryfikowaliśmy też inne krążące opinie. Jedynie niewiedza mieszkańców potwierdza się w biurze dowodów USC. - Nie było nikogo, kto pytałby o wymianę dowodu osobistego. Za to mieszkańcy ulic ze zmienionymi nazwami przychodzą do urzędu w innych sprawach i wpisują stare nazwy ulic - potwierdza nam Piotr Siechankiewicz, pracownik USC. Co ważne, urzędnik podkreśla, że dowody osobiste nie podlegają wymianie, jeśli są aktualne.

Nasz rozmówca obawia się też, jak w czasie kontroli potraktują go policjanci. - W starym dokumencie, który jest ważny 10 lat, jak w moim przypadku dowód osobisty, zostaje ten sam adres. To tak trochę dziwnie, bo dowód rejestracyjny i prawo jazdy trzeba zmienić. I tu też są koszta. Niewiadomo jak podejdzie policja, gdy zobaczą stary adres w dowodzie a w dokumentach auta inny? - zastanawia się pan Krzysztof.

I w tym przypadku musimy uspokoić mieszkańców ulic, gdzie zmieniono nazwy. - Nie ma obowiązku wymiany dowodu rejestracyjnego i prawa jazdy - zapewnia Małgorzata Kardzis, naczelnik powiatowego wydziału komunikacji. Dodaje, że mieszkańcy dużo wcześniej przychodzili dowiadywać się w tej sprawie. Uspokaja też, że w przypadku kontroli drogowej policja ma wgląd do Centralnej Ewidencji Pojazdów, gdzie są dane posiadacza pojazdu.

Dokumenty to nie jedyne koszty, które spadły na mieszkańców. - Na domach są tabliczki, na niektórych bardzo ładne. Kto to będzie zmieniał teraz? - pyta mieszkaniec.

Ale nie brakuje też głosów pozytywnych za nowymi nazwami. - W innych miastach te nazwy przestały istnieć a u nas przeciwnie - mówi nasza rozmówczyni, która nie chce się przedstawić. - Jestem mieszkanką obecnej ulicy Zachodniej i pisanie Świerczewskiego sprawiało mi trochę trudności ze względu na postać tej osoby. Jestem bardzo zadowolona, że nazwa ulicy została zmieniona, chociaż ja głosowałam na inną.

Więcej przeczytasz w tygodniku papierowym "Dzień za Dniem" lub na www.prasa24.pl