Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci noszą za ciężkie tornistry. Sanepid alarmuje [ZDJĘCIA, WIDEO]

Anna Folkman
Duże bidony z piciem, zabawki, niepotrzebne książki. Takie zbędne przedmioty znaleźli w plecakach polickich uczniów pracownicy sanepidu. To głównie przez nie dzieci do szkoły dźwigają ciężary, a to ma fatalny wpływ na ich zdrowie.

1 października ustanowiony został Ogólnopolskim Dniem Tornistra. Tego dnia w całej Polsce odbywało się ważenie szkolnych tornistrów i zgodnie z zaleceniami trwa ono przez cały październik. W środę pracownicy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej ważyli tornistry w Zespole Szkół im. Ignacego Łukasiewicza w Policach. Niestety okazuje się, że wiele z nich było za ciężkich.

Pracownicy sanepidu ważyli tornistry dzieci wszystkich klas szkoły w Policach, wyniki porównywali z obowiązującym programem nauczania, planem lekcji i wagą dziecka.

- Widzę w twoim plecaku piękną kapsułę, to taka różowa walizeczka - stwierdziła, po otwarciu zbyt ciężkiego tornistra jednej z uczennic Anna Pielech-Gołąb z sanepidu w Szczecinie. - Do czego ona służy?

- Miałam urodziny i chciałam pokazać koleżankom swój prezent - stwierdziła uczennica.

U innej dziewczynki odkryto np. sporych rozmiarów blaszany bidon z piciem.

- Może zostawisz bidon w domu a picie będziesz zabierać w plastikowej butelce? Wodę można kupić też w urządzeniu na szkolnym korytarzu - radziła Anna Pielech-Gołąb.

Z badań Głównego Inspektora Sanitarnego przeprowadzonych w szkołach podstawowych i gimnazjach w całej Polsce wynika, że co drugie dziecko w wieku wczesnoszkolnym ma za ciężki plecak.

Ciężary noszone przez dzieci wpływają negatywnie na stawy biodrowe, kolana, a także stopy, wywołują bóle kręgosłupa, bóle stawów oraz zmęczenie. Skutki wad postawy, nabyte w dzieciństwie ujawniają się najczęściej dopiero w dojrzałym wieku (zwyrodnienie, ból kręgosłupa i stawów, nieprawidłowości w funkcjonowaniu narządów wewnętrznych).

- Takie akcje są potrzebne, by sprawdzić, czy rozwiązania, które zastosowaliśmy, m.in szkolne szafki, półki, miejsca do przechowywania rzeczy, przyniosły rezultaty - mówi mówi Anna Pielech-Gołąb. - Niestety okazuje się, że część dzieci nadal dźwiga do szkoły ciężary. Nie ma rozporządzenia, które mówiłoby o tym, ile ma ważyć uczniowski plecak. Światowa Organizacja Zdrowia i Główny Inspektor Sanitarny mówią o tym, że tornister nie powinien ważyć więcej niż 10 proc. masy ciała dziecka. U starszych dzieci dopuszczalne jest 15 proc. Po dzisiejszej akcji widać, że nadal musimy pracować nad wytycznymi, bo nie przyniosły oczekiwanych skutków. Są pomysły, by np. więcej wykorzystywać e-booki, książki w formie elektronicznej. Okazuje się też, że waga tornistra to nie tylko zeszyty i podręczniki. Dzieci bez kontroli rodziców noszą dodatkowe rzeczy - głównie zabawki, które czasem stanowią połowę zawartości plecaka. Rekordowy plecak jaki zważyłam w ramach naszych akcji ważył 10 kg. W Polsce rekordzista na plecach nosił 15 kg. Apelujemy do rodziców, by zaglądali do tornistrów swoich pociech.

Warto zwrócić też uwagę na to, aby tornister był odpowiedni, by posiadał usztywnioną ścianę przylegającą do pleców, ciężar zawartości był rozłożony symetrycznie, cięższe rzeczy były umieszczone na dnie, a lżejsze wyżej, tornister był wyposażony w równe, szerokie szelki, których długość powinna umożliwić swobodne wkładanie i zdejmowanie jednocześnie zapewniając jak najlepsze przyleganie tornistra do pleców. Zalecane jest dodatkowe zapięcie spinające szelki z przodu klatki piersiowej, noszenie tornistra na obu ramionach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dzieci noszą za ciężkie tornistry. Sanepid alarmuje [ZDJĘCIA, WIDEO] - Głos Szczeciński

Wróć na szczecin.naszemiasto.pl Nasze Miasto