18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziesiąta w walce. Ćwiczenia KARAKAL 12 [ZDJĘCIA]

kpt. Dariusz Kudlewski
kpt. Dariusz Kudlewski
Na świętoszowskim poligonie trwa nocna walka obronna żołnierzy batalionu zmechanizowanego wspartych celnym ogniem artylerii. Do natarcia przygotowuje się batalion Leopardów. 1,5 tysiąca pancerniaków z 10 Brygady Kawalerii Pancernej (10BKPanc) prowadzi kolejną dobę nieustannych działań bojowych w ramach ćwiczenia „KARAKAL 12”.

Praktycznie ciągły huk silników z prawie 300 przemieszczających się pojazdów i dzienno-nocny ogień prowadzony w działaniach bojowych z broni strzeleckiej i armatniej odzwierciedlają pierwsze doby rozpoczętego w poniedziałek ćwiczenia taktycznego. - W poniedziałek rozpoczęła się prawdziwa wojna - komentują nie związani z wojskiem mieszkańcy Świętoszowa i okolic. Nie jest łatwo zainteresować lokalne społeczeństwo działaniami żołnierzy jednak tym razem intensywność i rozmach szkolenia spowodował nawet pewne oznaki zaniepokojenia u mieszkańców. A może to nie tylko ćwiczenia? - Dla moich żołnierzy to jest wojna.

Jesteśmy maksymalnie skoncentrowani na wykonaniu postawionych zadań. Praktycznie od kilkudziesięciu godzin w ciągłej akcji. Do tej pory wszystkie taktyczno-ogniowe zadania w mojej ocenie zrealizowaliśmy prawidłowo. Wczoraj dodatkowo przekonałem się, że moi ułani potrafią nie tylko walczyć, ale i skutecznie negocjować. Jednym z epizodów taktycznych była demonstracja grupy negatywnie nastawionych do nas ludzi. Pancerniacy bez użycia siły, rozmawiając przekonali demonstrantów, że wykonują zadania wspierające lokalną ludność. – informuje podpułkownik Jarosław Górowski, dowódca 24 batalionu ułanów 10BKPanc.

Czołgiści w początkowych godzinach ćwiczenia przemieścili się siłami batalionu w oddalone rejony poligonu przygotowując się do dalszych działań i jednocześnie przyjmując pododdziały wsparcia, zabezpieczenia i elementy wzmocnienia. Na rzecz walczącego batalionu dodatkowo działa m.in.: kompania zmechanizowana, dywizjon artylerii samobieżnej, bateria przeciwlotnicza, pluton dalekiego rozpoznania, pluton saperów, elementy wsparcia psychologicznego oraz klucz mini BSR.

Czytaj dalej >>>>

Dalsze działania batalion czołgów z przydzielonymi elementami prowadzi, jako Batalionowa Grupa Zadaniowa dowodzona przez podpułkownika Górowskiego. Załogi czołgów wsparte przydzielonymi pododdziałami pierwszą noc spędzili na odpieraniu ataków grup dywersyjno - rozpoznawczych podgrywanych przez żołnierzy kompanii rozpoznawczej 10BKPanc. Wczesnym rankiem ruszyli marszem ubezpieczonym zmieniając położenie dla wykonania kolejnych zadań postawionych przez kierownictwo ćwiczenia. Jednym z zadań do wykonania było również pokonanie przeszkody wodnej – rzeki Kwisa. Wykonanie zadania wsparli świętoszowscy saperzy stawiając most dla części pojazdów. Rzekę przekraczano dwoma sposobami: po moście i po dnie. Leopardy rzekę pokonywały z marszu jednocześnie zabezpieczając drugi brzeg przeprawy.

- Maszerowaliśmy na czele sił głównych Batalionowej Grupy Zadaniowej i już na początku przemieszczenia oddziaływało na nas lotnictwo przeciwnika. Na szczęście nieskutecznie. Po przekroczeniu rzeki pierwszy czołg został zaatakowany przy użyciu IED (improwizowany ładunek wybuchowy) oraz ostrzelano mój patrol czołowy. Natychmiast odpowiedzieliśmy ogniem skutecznie rozpraszając przeciwnika - relacjonuje prowadzony marsz kapitan Marcin Stefański, dowódca 5 kompanii czołgów.

Zanim czołgiści wraz przydzielonymi pododdziałami osiągnęli nakazany rejon napotkali jeszcze przygotowane pole minowe i odparli kolejny atak grupy dywersyjno-rozpoznawczej. Zmęczeni po kilku godzinach marszu dotarli do nakazanego rejonu.

- Już pierwsze godziny ćwiczenia taktycznego „KARAKAL 12” pokazały moim żołnierzom, że czekają ich niełatwe zadania a stopień trudności będzie wzrastał. Chcę maksymalnie wykorzystać czas ćwiczenia na wszechstronne sprawdzenie umiejętności pododdziałów oraz na doskonalenie żołnierzy w działaniach bojowych. Ważne jest także zgranie na każdym szczeblu oraz odpowiednie współdziałanie w walce. Kierownictwo ćwiczenia nieustannie monitoruje działania walczącego pododdziału. Wszystkie oceny i doświadczenia będą cennym przygotowaniem do czekających nas, najważniejszych w tym roku ćwiczeń „Borsuk 12” i „Dragon 12”.- powiedział generał brygady Cezary Podlasiński, dowódca 10BKPanc.

Wieczorem nocną walkę ogniową na pasie taktycznym „Joanna” rozpoczęła przydzielona pancerniakom kompania zmechanizowana wsparta ogniem dywizjonu artylerii samobieżnej. Nie odpoczywają również załogi czołgów przygotowując Leopardy do walki. Rano pancerniacy wesprą broniących się kolegów z kompanii zmechanizowanej i ruszą do natarcia prowadząc strzelanie amunicją bojową, które przełamie obronę przeciwnika. Dla żołnierzy 10BKPanc rozpocznie się kolejny dzień walki w trakcie ćwiczenia „KARAKAL 12”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zagan.naszemiasto.pl Nasze Miasto