Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie w Obornikach kupić tradycyjne rogale świętomarcińskie?

Jakub Przybysz
11 listopada obchodzimy oprócz Narodowego Święta Niepodległości również Dzień Świętego Marcina. Z tej okazji cukiernicy z całej Wielkopolski, w tym też z Obornik przygotowują tradycyjne marcińskie rogale.

Nie wszyscy jednak wiedzą, że aby móc sprzedawać prawdziwe świętomarcińskie przysmaki, należy posiadać specjalny certyfikat, wydawany przez Kapitułę Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego. Na terenie Obornik certyfikat ten posiada cukiernia państwa Nawrockich.

Aby otrzymać certyfikat uprawniający do wyrobu tego tradycyjnego wypieku, należy spełnić szereg wymogów, dotyczących między innymi takich rzeczy jak składniki używane przy produkcji, walory wizualne rogala, aromat oraz waga.

- Najważniejsze jest nadzienie. Musi być ono koniecznie zrobione z białego maku. Do tego farsz musi zawierać takie dodatki jak orzechy, migdały, bakalie, rodzynki i skórkę pomarańczy. Wszystko to zawijane jest w półfrancuskie ciasto, które uzyskuje się po starannym specjalnym wałkowaniu - tłumaczy współwłaściciel cukierni, Ryszard Nawrocki. Bardzo ważna jest także gramatura rogala. - Prawdziwy świętomarciński rogal powinien ważyć od 200 do 250 gramów. Nie może być lżejszy - opowiada Ewa Nawrocka, która wspólnie z mężem i córką prowadzi cukiernie.

Oprócz ściśle określonych składników równie ważny przy ocenie wyrobu jest też jego wygląd. Aby rogal mógł szczycić się mianem świeto-marcińskiego, musi posiadać odpowiedni aromat, charakterystyczny dla ciasta drożdżowego i masy makowej. Ważny jest też odpowiedni kształt półksiężyca. Legenda głosi, że ów kształt rogala nawiązuje do podkowy zgubionej przez konia św. Marcina.

Każdy cukiernik z Wielkopolski, który spełnia wymienione warunki, może otrzymać prawo do wyrabiania takich rogali przez cały rok. Roczna produkcja tego wypieku szacowana jest na około 500 ton. Jednak największe zainteresowanie tradycyjnym poznańskim wyrobem przypada na okres listopadowy. - Pomiędzy 7 a 10 listopada w naszej cukierni pracuje około 15 osób przez 24 godziny na dobę - zdradza Ewa Nawrocka.
- W tym roku zaczęliśmy nawet jeszcze wcześniej, ponieważ od trzech tygodni produkujemy już rogale dla cukierni w Warszawie - dodaje.

Sklepy oraz cukiernie, które same nie posiadają certyfikatu uprawniającego do wyrobu rogala, chętnie korzystają z usług cukierni państwa Nawrockich. Oznacza to, że rogala z oryginalną, tradycyjną recepturą możemy także zakupić w innych miejscach, jednak musimy zwrócić uwagę, czy właściciel posiada certyfikat od producenta. Średni czas, jaki potrzeba do wyrobienia rogala to od 8 do 10 godzin.

Zakład produkcyjny państwa Nawrockich znajdujący się w Bąblinie, w znacznej mierze opiera się on na manufakturze niż na technologicznych rozwiązaniach. - Wypieki robimy w sposób tradycyjny. W naszych wyrobach nie stosujemy żadnej chemii, wszystko wytwarzane jest naturalnie - tłumaczy Ryszard Nawrocki.

Rogale świętomarcińskie w naszym mieście cieszą się bardzo dużą popularnością, oborniczanie chętnie je kupują Pomimo tego właściciele cukierni zapewniają, że w Dniu Świętego Marcina rogali z pewnością dla nikogo nie zabraknie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto