Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jedne rdzawe, inne krwiste. Kolorowymi jeziorami z lubuskiego Geoparku zachwyca się cały świat. Widok może być trochę przerażający

OPRAC.:
Michał Korn
Michał Korn
Wideo
od 16 lat
Na obszarach Nadleśnictwa Lipinki możemy przechadzać się trasą geoturystyczną "Dawna Kopalnia Babina". Wiedzie ona przez fragment Łuku Mużakowa i krajobraz pokopalniany. To fenomen na skalę europejską, bo chodzi o największą morenę czołową, ale też pojezierze z akwenami o niesamowitych kolorach.

Spis treści

Nazwa "Łuk Mużakowa" pochodzi od formy moren czołowych, które są wygięte w kształcie podkowy, rozciągającej się od Tuplic przez Trzebiel po Łęknicę. Dzieli go symetrycznie Nysa Łużycka tworząc w rejonie Łęknicy przełom rzeki z tarasami. Oczywiście najlepiej znanym fragmentem Łuku jest słynny Park Mużakowski.

Łuk Mużakowa powstał, a raczej został stworzony, przez lądolód (geografowie podkreślają: nie lodowiec) jakieś 450 tys. lat temu podczas zlodowacenia skandynawskiego. To dzięki niemu górnicy przez wieki mieli czego w okolicy szukać. Spiętrzone i wypchnięte na powierzchnię przez lądolód trzeciorzędowe warstwy ziemi zawierały m.in. bogate pokłady węgla brunatnego.

Kolorowe jeziora na terenie trasy Dawna Kopalnia Babina:

Park Krajobrazowy Łuk Mużakowa. Jak dojechać? - mapa

Geościeżka Dawna Kopalnia Babina w Geoparku Łuk Mużakowa zlokalizowana jest na południe od Parku Mużakowskiego, jej początek wyznaczono w miejscowości Nowe Czaple, a koniec w Łęknicy.

Największa w Europie spiętrzona morena czołowa

Widoki niezwykłe! Jeziora zlokalizowane są na pofałdowanym terenie, który kojarzy się z górami. To Łuk Mużakowa, czyli najlepiej zbadana na świecie i największa w Europie spiętrzona morena czołowa. To tutaj jakieś 450 tys. lat temu zatrzymał się lądolód. Wprawdzie nie on przyczynił się do powstania tutejszych kolorowych jeziorek, ale za to tak skutecznie namieszał w warstwach geologicznych, że cenne minerały wyszły niemal na powierzchnię. Stąd też bardzo wcześnie zaczęli tutaj pracować rozmaici górnicy.

Geopark Łuk Mużakowa. Dlaczego jest wyjątkowy?

Park Krajobrazowy Łuk Mużakowa to geopark. To określenie podkreśla geologiczną wyjątkowość tego terenu. Według informacji podawanych przez Lasy Państwowe celem utworzenia tego geoparku jest - poza prezentowaniem fenomenu geologicznego - „przekazywanie wiedzy z zakresu poszukiwania i wydobywania kopalin, zmian krajobrazu naturalnego w związku z działalnością górnictwa oraz związku rozwoju kulturowego z rozwojem przemysłu wydobywczego”.

Wyrobiska kopalni miały głębokość jakichś 60 metrów. Likwidacja polegała po prostu na ich zawaleniu.

Geościeżka wije się właśnie między akwenami pojezierza antropogenicznego. Najlepiej na wycieczkę wybrać się rowerem, bo ten środek transportu pozwoli nam wjechać w boczne trasy, gdzie znajdziemy kolejne efektowne widoki.

Czytaj w temacie:

Kolorowe jeziora. Miała tu miejsce katastrofa nuklearna?

Obszar, po którym poruszamy się – ze względu na walory świata abiotycznego (tj. nieożywionego) – został zaliczony do Geoparków Krajowych, Europejskich i Światowych. Według informacji podawanych przez Lasy Państwowe na terenie geoparku Łuk Mużakowa znajduje się 95 geotopów, z czego ponad trzydzieści znajduje się na terenie Polski. Zlokalizowane są w okolicach Tuplic, Trzebiela i Łęknicy.

Wystające ponad taflę wody części martwych drzew to ten mroczniejszy fragment geoturystycznje ścieżki.
Wystające ponad taflę wody części martwych drzew to ten mroczniejszy fragment geoturystycznje ścieżki. Dariusz Chajewski/Archiwum GL

Początkowo jedziemy wygodną, wysypaną żółtym piaskiem, drogą. Będziemy przemieszczać się z okolic cegielni w Łęknicy do dawnej drogi kopalnianej w Nowych Czaplach. Pierwszą rzeczą, na którą zapewne zwrócimy uwagę to jeziorka wyglądające jak scenografia horroru. Z wody sterczą kikuty martwych drzew, a woda ma dziwny, miejscami niemal krwisty, kolor.
Świat po katastrofie nuklearnej? Nie, to zapadliska górnicze, w których zebrała się silnie zażelaziona woda.

To nie są odpowiednie warunki dla roślin. I dla ludzi także. W tych jeziorkach nie próbujmy zażywać kąpieli. Niech pnie obumarłych drzew będą dla wszystkich przestrogą.

Aby zobaczyć kolejne jeziora, musimy zjechać z głównej trasy. Wyglądają niemal naturalnie, jakby zostały stworzone przez lodowiec. Na brzegu tzw. "Jedynki" znajdziemy nawet plażę. Woda jest tutaj szmaragdowa. Ten akwen powstał w wyniku wydobywania ceramicznych iłów i węgla brunatnego.

Poznaj prawdziwą naturę Łuku Mużakowa

Dziwny twór geologiczny, obok którego właśnie zatrzymaliśmy się to wychodnia - dowiadujemy się ze znajdującej się w pobliżu tablicy. Jak tłumaczą fachowcy, to charakterystyczne odsłonięcie warstw geologicznych. W tym miejscu widać, jak wygląda pokład węgla brunatnego i jak został zdeformowany przez lodowiec. Przy okazji obserwacji śladów działalności człowieka poznajemy prawdziwą naturę Łuku Mużakowa - moreny czołowej, której ramiona otwarte są ku północy. Ta morena rekordzistka rozciąga się na granicy Polski i Niemiec. Jej długość to 40 km, odległość między ramionami - 20 km, a szerokość pasma wzniesień, które ją tworzą - od 3 do 5 km. Niemal przez jej środek płynie Nysa Łużycka.

Niektóre jeziora mają rdzawy, wręcz krwisty kolor.
Niektóre jeziora mają rdzawy, wręcz krwisty kolor. Małgorzata Fudali-Hakman/Archiwum GL

Poczujesz się tu, jak na wulkanicznej wyspie

Przy kolejnym przystanku można zatrzymać się najdłużej. Jednak, aby tutaj dotrzeć, musimy kolejny raz zejść z głównej trasy.

W tym miejscu można poczuć się jak na wulkanicznej wyspie - woda wypływa spod ziemi przez źródła, które przypominają miniaturowe wulkany. Wokół nich powstają wielokolorowe osady. To kwaśne wody pokopalniane. Wszystko za sprawą składu chemicznego, na który składa się dużo żelaza, manganu, wapnia, magnezu, sodu, siarczanów...

Zobacz również:

Według niektórych Łuk Mużakowa to największe pojezierze antropogeniczne w Europie. Po polskiej i niemieckiej stronie granicy naliczono ponad 340 akwenów o łącznej powierzchni 770 hektarów. Zbiorniki powstawały albo w miejscu występowania zapadlisk, albo wyrobisk węgla brunatnego. Są również akweny niemal naturalne. „Niemal”, gdyż powstały w miejscach, gdzie zapadły się wietrzejące kopalniane pokłady.

Ten niezwykły krajobraz uzupełniają rozmaite formy erozyjne przypominające miejscami samotne, zaokrąglone góry, znane np. z Australii.

Naokoło "Afryki", czyli największego zbiornika poeksploatacyjnego

Wracamy na ścieżkę. W tym miejscu możemy docenić uroki... Afryki. Ten akwen swoją nazwę zawdzięcza swojemu kształtowi, który z lotu ptaka kojarzy się z tym właśnie kontynentem. Jednak eksperci i dawni górnicy określają go mianem „łuski C”. Jest to największy zbiornik poeksploatacyjny znajdujący się na tym terenie.

Jak powstawały lubuskie pokłady węgla brunatnego? Okazuje się, że od 25 do 5 mln lat temu rozciągały się tutaj nizinne, torfowiskowe tereny z bujną roślinnością. Można było zobaczyć nawet egzotyczne dla nas dziś cyprysy i sekwoje, bo i klimat był zbliżony do śródziemnomorskiego. Specjaliści tłumaczą: następujące gromadzenie się osadów powodowało zgniatanie roślinności, która – przy udziale grzybów i bakterii – przekształcała się w substancję o konsystencji żelu, a następnie – pod wpływem temperatury i ciśnienia – stopniowo była pozbawiana tlenu i wodoru. A dnia zbiorników wciąż się obniżały…

Obchodząc „Afrykę” docieramy do drewnianej wieży widokowej. Krajobraz możemy podziwiać z dwóch tarasów znajdujących się na wysokości - 14 i 24 m. Wyposażone są w barierki ochronne oraz siatkę zabezpieczającą przez upadkiem z wysokości. Na szczyt prowadzą wewnętrzne kręte schody liczące 120 stopni. W biegu schodów, co pięć stopni znajduje się pomost, aby osoby o słabszej kondycji mogły złapać oddech.

Widok z wieży widokowej zlokalizowanej wokół „Afryki” zapiera dech.
Widok z wieży widokowej zlokalizowanej wokół „Afryki” zapiera dech. Małgorzata Fudali-Hakman/Archiwum GL

Warto dodać, że obecnie trwają prace nad przedłużeniem trasy o czterokilometrowy odcinek, który będzie poprowadzony po drugiej stronie zbiornika wodnego nazywanego Afryka. Tym samym będzie można przejść trasą dookoła i zobaczyć kolorowe jeziorka, co na pewno zwiększy atrakcyjność geościeżki.

Ścieżka świetnie przygotowana do zwiedzania

Dla każdego turysty wielką pomocą w odnalezieniu się w zawiłościach zwiedzanych miejsc są świetnie przygotowane dwujęzyczne, polsko-niemieckie, tablice z opisem miejsca i kolorowymi zdjęciami przybliżającymi zagadnienia z zakresu geologii, górnictwa oraz opisu ciekawej flory i fauny. Zwiedzanie ścieżki można rozpocząć od strony Łęknicy, bądź z Nowych Czapli. Jej długość to ponad 5 kilometrów spaceru lub jazdy rowerem, skąpanych w kolorach tęczy bajecznych widoków i urokliwych miejsc.

W zależności od pory dnia, pory roku, kierunku padania światła słonecznego, jeziorka są nasycone barwą o bardziej lub mniej intensywnym tonie. Ich kolory zaskakują swoją różnorodnością każdego wrażliwego turystę.

Park Mużakowski – dzieło genialnych projektantów i ogrodników

Najlepiej znanym fragmentem Łuku Mużakowa jest słynny Park Mużakowski utworzony w 1 połowie XIX wieku z inicjatywy pruskiego arystokraty, właściciela okolicznych terenów, Hermanna von Pückel-Muskau. To jedno z najrozleglejszych historycznych założeń parkowych w Europie zrealizowanych zgodnie z zasadami tworzenia ogrodów w stylu angielskim (nawiązujących do naturalnych ogrodów krajobrazowych). Jego łączna powierzchnia to ponad 700 ha.

Zobacz koniecznie:

Na tym obszarze natkniemy się na fantastyczne formy erozyjne, kolorowe jeziorka, zażelazione bulgoczące źródełka, rowy wietrzeniowe, tzw. gejzery, powstałe w wyniku powolnego utleniania odsłaniających się na powierzchni terenu wychodni warstw węgla brunatnego. Warto zwrócić uwagę również na znajdujące się na obszarze parku zabytki architektury przemysłowej. Niestety, nie pozostało wiele – zaledwie kilka budynków z charakterystycznymi młotami na elewacjach w Czaplach czy brama kopalni „Wiktor”...

W 2004 roku Park Mużakowski, ze względu na walory przyrodnicze i znaczenie historyczne, został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Zwiedzanie geoparku "Dawna Kopalnia Babina" - cennik 2023

  • Wyjaśnij na początku, że wstęp do geoparku jest darmowy! Zapłacić jednak musimy, kiedy chcemy wynająć przewodnika.
  • Po terenie Parku Mużakowskiego oraz po terenie Geoparku Łuk Mużakowa oprowadzają przewodnicy zrzeszeni przy Stowarzyszeniu Geopark Łuk Mużakowa.
  • Wycieczka do Parku Mużakowskiego lub szlakiem geoturystycznym "Dawna kopalnia Babina" (czas zwiedzania od 2 do 8 godzin) kosztuje 80 zł za godzinę - cena za przewodnika.
  • Więcej informacji uzyskać można na stronie internetowej geopark.muzakowski.pl lub pod numerem telefonu: 530 365 800

Jak sądzisz, czy Łuk Mużakowa widać z kosmosu? Poznaj kilka ciekawostek na temat perełek znajdujących się wokół Łęknicy

Źródła: Lasy Państwowe i Narodowy Instytut Dziedzictwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto