Gmina Łagów jednak zamówiła i zakupi maseczki wielokrotnego użytku. Rozda je seniorom i strażakom

- Starsi ludzie są zdani na siebie, odcięci od rodziny. Niech ktoś mądry z gminy zamówi i rozwiezie maseczki, jaki to problem, ile tych starych ludzi mają. Do skrzynki na listy mogą wrzucić. Sołtysi milczą, radni milczą. Wszyscy stołki zajmują dla pieniędzy a później jak trzeba, to dla ludzi nic nie robią – bulwersuje się łagowska seniorka, która prosi o anonimowość.

Gminę Łagów zamieszkuje ok. 5 tys. osób. Wójt Czesław Kalbarczyk zapewnia, że stara się jak może, żeby zakupić maseczki. - W zależności od tego, ile się uda zakupić, tak będziemy przekazywać dla mieszkańców. W pierwszej kolejności planujemy przekazać grupie najbardziej zagrożonej, czyli osobom w wieku 60+ oraz służbom, a mamy 150 strażaków. Jak będą większe możliwości zakupu, obejmiemy większe grupy społeczne – tłumaczy wójt Czesław Kalbarczyk.

Gmina zamówiła 2 tys. sztuk maseczek wielokrotnego użytku, które można prać i prasować. – Na czwartek (zacznie obowiązywać nakaz zakrywania ust i nosa – red.) powinniśmy je mieć. Dystrybucją zajmą się sołtysi, a jeśli z jakiś względów nie będą mogli się podjąć, wtedy dostarczymy przez kuriera z gminy – mówi wójt.

Wójt nie ukrywa rozczarowania, że z rządowych dostaw ani jedna maseczka nie dotarła do samorządów. - Nie mamy na terenie gminy żadnego zakładu krawieckiego, od którego moglibyśmy kupić maseczki, ani wolontariuszy, którzy by je uszyli – mówi Cz. Kalbarczyk. – Dodam, że jeśli ktoś pilnie potrzebuje a nie zdążył się zaopatrzyć w maseczkę, zapraszamy do urzędu gminy, mamy rezerwy dla szczególnych przypadków – zapewnia włodarz Łagowa.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT MINUTA PO MINUCIE

ZOBACZ TAKŻE: W Gdyni w specjalnym namiocie można poddać się testowi na koronawirusa nie wychodząc z samochodu