Blok bez dojazdu
W latach 90., podczas restrukturyzacji majątku popegeerowskiego i zmiany właścicieli, blok mieszkaniowy w Myszęcinie wraz z kotłownią i wewnętrzną drogą betonową trafiły w ręce Lubuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Podczas kolejnych zmian mieszkania zostały wykupione przez mieszkańców, a droga przez podmiot prywatny.
Nominalnie blok mieszkalny pozostał bez drogi dojazdowej od drogi głównej, gminnej, nie miał dojazdu, chociaż ta droga była przez mieszkańców cały czas użytkowana, a prywatny właściciel nie robił w tym zakresie żadnych ograniczeń. Od pierwszych miesięcy, odkąd jestem wójtem, mieszkańcy proszą o odkupienie drogi od prywatnego właściciela - mówi Krzysztof Neryng, wójt gminy Szczaniec.
Jak dodaje, mieszkańcy byli zaniepokojeni taką formą własności.
Droga została wykupiona
Rozmowy z właścicielem trwały około sześciu lat. Ostatecznie gmina odkupiła drogę. Została ona zakupiona ze środków zarówno mieszkańców bloku - którzy zebrali sześć tysięcy złotych - jak i gminnych - gmina na ten cel przeznaczyła siedem tysięcy oraz opłaciła opłaty komornicze. Działka drogowa ma ponad 400 metrów kwadratowych, została wykupiona za 13 tysięcy złotych brutto.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?