Jak zwiększyć swoje szanse na rynku pracy? Oto kilka wskazówek

Rynek pracy nie jest łatwy. Obecnie w Polsce panuje dość niskie bezrobocie, co z pewnością nie sprzyja poszukiwaniu pracy. Wszystko zależy oczywiście od interesującej nas branży. Wiele osób boi się podejmować ryzyko związane ze zmianą miejsca pracy, bo nie czują się wystarczająco atrakcyjnymi kandydatami. Zawsze jednak można zrobić kilka kroków, które sprawią, że będziemy w lepszej (a przynajmniej takiej samej) pozycji od naszych konkurentów. Nie zagwarantują nam one zatrudnienia, ale na pewno zwiększą nasze szanse na rynku pracy. Oczywiście warto zaznaczyć, że nie wszystkie przytoczone przez nas porady będą dotyczyły każdego.

Pamiętaj, że pierwsze dobre wrażenie można zrobić tylko raz, zwłaszcza na rozmowie o pracę. Być może musisz szczerze stanąć przed swoją szafą i zastanowić się, czy nie przydałoby się lekkie odświeżenie garderoby. Może nowa koszula lub krawat? Lepiej dopasowana spódnica i bluzka? To zawsze dobry pomysł. Nie ma nic złego w powiedzeniu sobie „ten ciuch to tragedia” i pozbyciu się go. Niestety ludzie często mają problem z obiektywną oceną swojego stylu ubierania i doborem go do konkretnej sytuacji. W takim wypadku można wziąć na zakupy bliską osobę, która spojrzy świeżym okiem i podpowie nam, w czym wyglądamy dobrze, a czego lepiej nie kupować. To zwiększa naszą szansę na uniknięcie modowej wpadki podczas rozmowy kwalifikacyjnej.

To rzecz, o której wiele osób być może nie myśli, a jest szalenie ważna. Obecnie wielu pracodawców „weryfikuje” kandydatów na jakieś stanowisko dzięki mediom społecznościowym. Dlatego zanim wyślemy gdzieś swoje CV warto się zastanowić, czy zdjęcia, które umieszczamy na Instagramie i strony, które mamy polubione na Facebooku, nie postawią nas w złym świetle. Mogą to być fotografie z jakiejś imprezy, o których już dawno zapomnieliśmy i nie zdajemy sobie sprawy, że się tam znajdują. Dlatego zawsze trzeba zrobić swego rodzaju przesiew tego, co zamieszczamy w internecie. Firmy, które bardzo dbają o swój wizerunek, nie zatrudnią osoby, która może wystawić na szwank jej dobre imię.

Poszukiwanie pracy warto zacząć od założenia konta w serwisach typu GoldenLine czy LinkedIn. Bardzo często właśnie tam rekruterzy szukają nowych pracowników. Jeśli więc uważamy się za „łakomy kąsek” na rynku pracy, trzeba mieć tam konto. Może się bowiem zdarzyć, że to jakaś firma zgłosi się po nas i uda nam się zmienić pracę nawet jej nie szukając. Należy pamiętać, żeby nasz profil był jak najbardziej profesjonalny, a jednocześnie wyróżniał się spośród innych.

To samo dotyczy CV. Oprócz tego, że musi zawierać najważniejsze informacje o naszym wykształceniu i kompetencjach, powinno być jednocześnie schludne i czytelne. Mimo wszystko warto zastanowić się, jak można by je delikatnie „podrasować”, żeby rekruter, który przegląda dziesiątki tego typu podań, zapamiętał właśnie nasze.

Wizerunek jest bardzo ważny, ale na dłuższą metę tylko na nim daleko się nie zajedzie. Nawet jeśli powiedzie nam się zmiana pracy i dostaniemy wymarzone stanowisko, to szef prędzej czy później zorientuje się, że brakuje nam ważnych umiejętności. Dlatego tak ważne jest podnoszenie kwalifikacji. Nie ma nic wstydliwego w pójściu na kolejny kierunek studiów, naukę nowego języka obcego lub doszlifowanie tego, który już w miarę znamy. Czymś absolutnie normalnym w poszukiwaniu pracy są praktyki i staże, zwłaszcza jeśli jesteśmy świeżo po zakończeniu edukacji lub całkowicie zmieniamy branżę. Potencjalni pracodawcy przychylnym okiem patrzą na osoby, które nie spoczywają na laurach, nie marnują czasu, cały czas zdobywają doświadczenie i „coś ze sobą robią” nawet, jeśli nie jest to bezpośrednio związane z oferowanym przez nich stanowiskiem.

Ciągłe podnoszenie kwalifikacji jest zawsze w cenie. Wśród umiejętności, które mogą zwiększyć nasze szanse na rynku pracy są:

• szybkie i bezwzrokowe pisanie na klawiaturze
• sprawne poruszanie się w pakiecie Office i znajomość wszystkich jego funkcji
• obsługa systemów i programów wykorzystywanych w danej firmie

Oprócz profesjonalnych kursów zawsze można spróbować nabyć nowe umiejętności w domowym zaciszu. To także podchodzi pod podnoszenie kwalifikacji. Z całą pewnością jest to dużo tańsze rozwiązanie. W ten sposób można poszerzyć swoją wiedzę dotyczącą obsługi komputera, czy jakiegokolwiek zagadnienia, które związane jest z naszą wymarzoną pracą. Oczywiście podnoszenie kwalifikacji w ten sposób wymaga ogromnych pokładów samodyscypliny. W przeciwnym razie nic z tego nie wyjdzie, a my zmarnujemy tylko czas.

Bardzo częstą praktyką, zwłaszcza przy szukaniu pierwszej pracy, jest wysyłanie swojej kandydatury absolutnie wszędzie. Łatwo wtedy o wpadkę, gdy oddzwoni do nas rekruter, a my nie pamiętamy co to za firma i na jakie dokładnie stanowisko tam aplikowaliśmy. Warto mimo wszystko zawęzić obszar poszukiwań i składać CV tylko tam, gdzie faktycznie chcielibyśmy pracować. Ale co w sytuacji, kiedy nie do końca wiemy, gdzie starać się o zatrudnienie? Wtedy zawsze warto skorzystać z pomocy profesjonalisty, czyli doradztwa zawodowego. Osoba ta pomoże nam ocenić nasze kompetencje i podpowie, gdzie mamy szansę znaleźć zatrudnienie. Jeśli dobrze trafimy, dowiemy się o takich branżach i stanowiskach, o których do tej pory nie mieliśmy pojęcia. Spojrzy też obiektywnie na nasze CV i naniesie niezbędne poprawki. To może okazać się kluczowe przy poszukiwaniu pracy.

Na pierwszy rzut oka brzmi to niedorzecznie, ale coś w tym jest. Poszukiwanie pracy tylko poprzez przeglądanie ogłoszeń może być mało efektywne. Jeśli mamy swój krąg znajomych, warto regularnie się z nimi spotykać i rozmawiać. Zawsze może się bowiem okazać, że ktoś z grona przyjaciół będzie mógł nam pomóc w zmianie pracy. Wiele firm nie prowadzi bowiem otwartej rekrutacji, tylko prosi swoich pracowników o polecenie kogoś zaufanego. Jeśli nasi znajomi będą wiedzieć, że szukamy pracy, będą o nas pamiętać i być może zarekomendują nas swojemu przełożonemu. Albo powiedzą swoim znajomym o nas. Niektórzy nazwą to nepotyzmem, ale bardzo często to najlepsza i najkrótsza droga do znalezienia pracy.