Kalendarze z mocą pomagania. "Azyl na Koziej", znajdujący się w Świebodzinie, zachęca do adopcji

W kalendarzu znajdują się zdjęcia zwierząt najpilniej szukających domów - jedno zdjęcie przy każdym z miesięcy. Obok zamieszczono krótkie wierszyki.

Staraliśmy się dopasować je do charakteru zwierzaków, więc jednocześnie trochę się można o nich dowiedzieć. Wybraliśmy 12 tych najbardziej potrzebujących zwierząt, na przykład z problemami zdrowotnymi, z małymi szansami na adopcję, jak Dżeki, który będzie miał amputowaną łapkę. Będzie mu ciężko znaleźć domek, podobnie jak kociakom, których mamy naprawdę dużo - mówi Elwira Paradzińska z "Azylu na Koziej".

Jak tłumaczy, gdy gotowy jest projekt kalendarza, stowarzyszenie wystawia zdjęcia podglądowe i ocenia, ilu chętnych będzie na jego zakup. Pomimo tego, zainteresowanie było na tyle duże, że kalendarzy zabrakło. Zostanie domówionych około 50 sztuk. - Nie sądziliśmy, że zgłosi się aż tyle osób! Jeszcze w tym tygodniu planujemy domówienie następnych kalendarzy, w przyszłym powinny być już gotowe do sprzedaży - mówi.

Zobacz też: O czym warto pamiętać adoptując zwierzaka lub zapewniając mu dom tymczasowy?

Kalendarz można zamówić kontaktując się mailowo bądź telefonicznie z "Azylem". Pomysł od kilku lat cieszy się sporym zainteresowaniem i przynosi zastrzyk gotówki, która zostaje przeznaczona na rzeczy potrzebne zwierzętom, takie jak karma. Azyl jest prywatną inicjatywą. Członkowie stowarzyszenia są ludźmi, którzy pracują zawodowo, a pomaganiem zajmują się dodatkowo. W "Azylu" znajduje się obecnie około 40 zwierząt, głównie kotów i psów.