Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klienci wybierają stałe oprocentowanie kredytów, a rezygnują ze zmiennych. Czy to się opłaca?

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
2021 rok był rekordowy pod względem sprzedaży kredytów mieszkaniowych w Polsce. Jednak ten rok ma być pod tym względem dużo słabszy.
2021 rok był rekordowy pod względem sprzedaży kredytów mieszkaniowych w Polsce. Jednak ten rok ma być pod tym względem dużo słabszy. Karolina Misztal
Coraz więcej klientów banków, a w niektórych nawet większość, zaciąga kredyty o stałej stopie procentowej. Jest gwarancja, że ich raty będą takie same. Jednak mogą stracić wraz z obniżkami stóp, czego nie da się wykluczyć.

Obecnie stopa referencyjna Narodowego Banku Polskiego wynosi 6,50 proc. w skali roku. Podwyżki stóp mają hamować inflację, jednak oznaczają również wzrost rat kredytów z oprocentowaniem zmiennym - w górę idą i ich oprocentowanie, i odsetki. Opłacało się, gdy stopy procentowe były obniżane, a obecnie? Choć raty ze stałym oprocentowaniem nie są niczym nowym na rynku, właśnie w ostatnim czasie cieszą się rekordową popularnością. Wszystko przez podwyżki stóp. Takie oferty mają pewne ograniczenia, ponieważ umowy są zwykle zawierane do 5 lat.

Wielu klientów banków, którzy przed laty zaciągnęli hipoteki, przechodzi teraz na niezmienne oprocentowanie, jak m.in. pan Sebastian z Bydgoszczy.

Nowe, stałe raty raty to jak zakład

- Zamieniłem kredyt w PeKaO na BNP Paribas i właśnie na stałe oprocentowanie. Na szczęście, niewiele mi już zostało czasu, żebym go spłacił do końca, a to oznacza, że dużo nie ryzykuję - mówi bydgoszczanin.

Rosnące stopy i raty mocno zwiększyły zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi ze stałym oprocentowaniem. W niektórych bankach wybiera je już ponad połowa klientów.

Rynek takich kredytów bardzo się zmienił.

- Ruszył on w Polsce tak naprawdę w roku 2003 roku - wspomina ekonomista Marek Zuber. - Pamiętam potężną kampanie reklamową, uruchomioną przez jeden z największych wtedy banków. Tak się zaczęło. Dlaczego stało się to dopiero w roku 2003? Bo dopiero wtedy stopy procentowe spadły do poziomów, które pozwalały na sensowne oferowanie takich kredytów. Kredyty hipoteczne są długoterminowe. A zatem mocno działa w ich przepadku procent składany, czyli procent od procentu. W praktyce oznacza to, że przy takich kredytach mamy do spłacenia relatywnie duże odsetki. Przy wysokich stopach, obecnie jesteśmy w cyklu podwyżek, są one wręcz horrendalne.

Stąd wielu klientów decyduje się dziś na stałe oprocentowanie. Trzeba mieć jednak świadomość, że wybór między kredytem ze zmiennym lub okresowo stałym oprocentowaniem to swego rodzaju zakład.

- Osoby, które wybierają niezmienne raty wyjdą na tym najpewniej dobrze, o ile stopy procentowe będą przez najbliższe lata wyższe niż to czego dziś spodziewa się rynek - komentuje Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. - W przypadku wyboru kredytu ze zmiennym oprocentowaniem, może się to okazać korzystnym rozwiązaniem, o ile koszt pieniądza będzie w najbliższych latach niższy niż to, czego spodziewają się dziś gracze rynkowi.

Analityk nie ma wątpliwości, że stałe oprocentowanie pozostaje najlepszym rozwiązaniem w przypadku osób balansujących na granicy zdolności kredytowej: - Wybierając taki kredyt kupujemy sobie spokój i bezpieczeństwo, że przynajmniej przez kilka lat rata nam się nie zmieni. Do tego będziemy mogli zamienić posiadany kredyt na tańszy, gdy w przyszłości uznamy, że bardziej się nam to opłaca. Powszechną praktyką jest bowiem, że banki nie naliczają opłat za wcześniejszą spłatę rat. To obok zaciągnięcia nowego kredytu, jest powiązanym elementem procesu zamiany droższego na tańszy.

Dokładnie nie wiadomo, co przyniesie przyszłość

Jeśli jednak spełni się scenariusz, w którym obecny cykl podwyżek stóp procentowych ma się ku końcowi, a w 2023 roku możliwe jest, że koszt pieniądza zacznie spadać, to cena obsługi długu ze zmiennym oprocentowaniem może okazać się niższa.

- Dziś nikt nie wie, co dokładnie szykuje dla nas przyszłość, a roztropnie zarządzając domowym budżetem należy brać pod uwagę też skrajne scenariusze - dodaje Bartosz Turek.

2021 rok był rekordowy pod względem sprzedaży kredytów mieszkaniowych w Polsce. Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że udzielono wtedy 272 tys. hipotek (o 25 proc. więcej niż rok wcześniej) o wartości 88,7 mld zł (co oznaczało wzrost aż o 40 proc.). Jednak ten rok ma być pod tym względem dużo słabszy. Złotowych kredytów mieszkaniowych jest obecnie w Polsce nieco ponad 2 miliony, są zawarte na kwotę 420 mld zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto