Inicjatorem imprezy jest Arkadiusz „Gola” Goliwąs, członek istniejącego od 25 lat zespołu Good Morning Blues. Jest on również właścicielem trzech koni. Teges, Śmeges i Irminka to główne gwiazdy jedynej w swoim rodzaju imprezy plenerowej skierowanej do całych rodzin, która cieszy się od lat niesłabnącym powodzeniem nie tylko wśród mieszkańców Jemiołowa i pobliskiego Łagowa. Konie, blues, kiełbaski z ogniska, dobra zabawa i piękne plenery mają już stałych fanów ze Świebodzina, Gorzowa czy Zielonej Góry. Jak mówi były wójt Jemiołowa, pamiętający bluesowe koncerty organizowane przez Arka, gdyby miał wybrać Pol'and'Rock Festival w Kostrzynie n/Odrą czy „Konie i Blues” w Jemiołowie, oczywiście wybrałby to drugie wydarzenie.
Obok muzycznych gospodarzy Good Morning Blues, na scenie wystąpili również Grid Time, Promil i Piotr Stonawski.
Niestety tegoroczną koncert nie zakończył się, jak to drzewiej bywało, bluesowym jam session, ponieważ około północy koncert przerwała wichura. Jednak aura nie wystraszyła najbardziej zahartowanych miłośników koni i bluesa, którzy przy wspólnym ognisku zostali aż do rana.
Zobacz także: Jarmarki, festyny, dożynki 2019. Kalendarz imprez w Lubuskiem do końca roku. Zobacz, gdzie warto się wybrać
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?