Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kostrzyn nad Odrą i Lubrza w lubuskiej elicie. Te gminy nie mają zadłużenia i mogą spokojnie patrzeć w przyszłość

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Wideo
od 12 lat
Kostrzyn nad Odrą i Lubrza to dwie lubuskie gminy, które mogą się pochwalić zerowym zadłużeniem. – Możemy spokojnie patrzeć w przyszłość i myśleć o kolejnych, ważnych dla nas inwestycjach – mówią ich włodarze.

Spis treści

- Nareszcie będzie basen, choć jego budowa powinna być zrealizowana co najmniej 10 lat temu. Widać, że Kostrzyn się rozwija. Wiadomo, że nigdy nie zadowoli się wszystkich, ale niech ktoś mi powie, że miasto w ostatnich latach nie wypiękniało – mówi pani Edyta, którą spotykamy na skwerze za amfiteatrem. Kostrzynianka spędza tu czas z wnukiem. 3-letni Ignaś pokazuje co potrafi na placu zabaw. Skwer, plac zabaw i tereny rekreacyjne przy amfiteatrze to kolejna z dużych, miejskich inwestycji. Do tego remonty i budowy dróg, remonty szkół, przedszkoli, kilka lat temu przy ul. Fabrycznej powstał nowy żłobek, a przy SP2 wyrosła wyczekiwana hala sportowa. – Przez ostatnie lata miasto bardzo się zmieniło – kwituje pani Edyta.

Kredyty dla gmin to nic złego

Żadna gmina nie jest w stanie realizować dużych inwestycji tylko z własnych pieniędzy. Dlatego samorządy starają się o dofinansowania rządowe, unijne i z innych źródeł. Ale często nawet po otrzymaniu dofinansowania sam wkład własny przekracza możliwości budżetowe samorządów. Dlatego trzeba brać kredyty. Okazuje się, że Kostrzyn mimo, że inwestuje, to właśnie kończy spłacać kredyt. Będzie drugą, obok Lubrzy, lubuską gminą z zerowym zadłużeniem. – Warunek jest taki, że zrealizowane zostaną wszystkie zaplanowane w budżecie dochody – podkreśla Andrzej Kunt, burmistrz Kostrzyna nad Odrą.

Trzeba sobie powiedzieć, że w dzisiejszych czasach kredyt to nic złego. Gmina musi je brać, aby się rozwijać. Z drugiej strony koszty obsługi zadłużenia wpisują się w tzw. wydatki bieżące. To z nich realizujemy bieżące koszty utrzymania miasta, od edukacji, przez sport, po oświetlenie i utrzymanie ulic. Jeśli z bieżących wydatków odejdzie nam spłata kredytu, to tak jak w budżecie domowym, mamy więcej na bieżące wydatki. A wiemy, że koszty rosną – podkreśla burmistrz.

[polecany25697899[/polecany]

Są działki, więc są pieniądze na inwestycje

Jak Kostrzynowi udało się doprowadzić miejską kasę do tak dobrej sytuacji? - Pomaga w tym zainteresowanie inwestorów, którzy potrzebują terenów. My tych terenów mamy jeszcze pod dostatkiem. W kontrolowany sposób sprzedajemy działki pod inwestycje i pod budownictwo. Z jednej strony miasto się rozwija, a z drugiej dochody ze sprzedaży możemy przeznaczać na inwestycje – tłumaczy burmistrz Kunt. Wszystko to przy sytuacji, gdy w ostatnich pięciu latach w Kostrzynie zrealizowano inwestycje za około 100 mln zł i inwestycje za kolejnych 100 mln zł są już w planie.

Pomógł Polski Ład

- Doprowadzenie do zerowego zadłużenia to proces, nie da się tego zrobić z roku na rok. W samorządzie jest jak budżecie domowym. Dzięki temu, że nie mamy kredytu, możemy myśleć o nowych inwestycjach – przyznaje z kolei Ryszard Skonieczek, wójt Lubrzy. – Nie będę ukrywał, że bardzo wspomógł nas Polski Ład. Gdyby nie te pieniądze, musielibyśmy brać większe kredyty. Dzięki dofinansowaniu kondycja gminy się poprawiła – dodaje wójt. Teraz dzięki zerowemu zadłużeniu i rządowemu wsparciu gmina może myśleć o kolejnych inwestycjach. Będzie nią budowa kompleksu oświatowego, gdzie powstanie szkoła, przedszkole i pierwszy w gminie żłobek. Gmina szykuje się w ten sposób do przyjęcia nowych, młodych mieszkańców, którzy już wkrótce osiedlać się będą m. in. w Mostkach, gdzie pod inwestycje mieszkaniowe przeznaczono duże tereny. – Wraz z nowymi mieszkańcami pojawią się dzieci, musimy być na to przygotowani – podkreśla wójt.

Już myślą o kolejnych inwestycjach

Z kolei w Kostrzynie już myślą o gruntownej modernizacji stadionu. To inwestycja, o której mówi się od lat. Obiekt nie przechodził większych modernizacji od około 30 lat. W planach są też inwestycje drogowe. Miasto z utęsknieniem wypatruje nowej obwodnicy (GDDKiA w tym roku ma ogłosić przetarg na jej budowę), którą trzeba będzie połączyć z istniejącą siecią dróg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto