Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Cegielski: W Gorzowie wszyscy pojadą przeciwko Zmarzlikowi. Bartek z olbrzymim obciążeniem

Maciej Noskowicz
Maciej Noskowicz
Żużlowy cykl Grand Prix 2022 niebawem osiągnie półmetek.
Żużlowy cykl Grand Prix 2022 niebawem osiągnie półmetek. Jarosław Pabijan
Rozmowa z Krzysztofem Cegielskim, byłym żużlowcem, obecnie m.in. telewizyjnym ekspertem Canal+ o sobotnim (25 czerwca) turnieju z cyklu Grand Prix w Gorzowie. Początek zawodów o godz. 19.00. Transmisja m.in. w telewizji TTV.

Rozmawiamy po meczu PGE Ekstraligi w Gorzowie, w którym Stal rywalizowała ze Spartą Wrocław. Mieliśmy okazję obejrzeć w akcji kilku uczestników cyklu Grand Prix. Przyznam, że zapachniało rywalizacją o tytuł mistrza świata, bo już w sobotę 25 czerwca na stadionie im. Edwarda Jancarza walka kolejnej rundzie w Grand Prix. Spodziewasz się ciekawego ściągania?

- Mam wielką nadzieję, że tak będzie, ale patrząc na nadzorujących organizatorów cyklu, mam wątpliwości. Nie zawsze jest tak, że tory są dopilnowane i odpowiednio przygotowane, jak choćby w Pradze czy Teterow. Z drugiej strony, jeśli będzie taki tor, jak na meczu ze Spartą, to można się rzeczywiście spodziewać ciekawego ścigania. W meczu ligowym Maciej Janowski czy Daniel Bewley pokazali, że można pościgać się. Jak to w Gorzowie, będzie to trochę walka wszystkich przeciwko Bartoszowi Zmarzlikowi. Jest najlepszy, ale ma olbrzymie obciążenie, nie zawsze jest to takie proste, by wygrać.

Zmarzlik ma 11 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Maciejem Janowskim. Sądzisz, że powiększy tę przewagę po sobotniej rundzie, czy, jak na ironię, u siebie będzie mu o to trudniej?

- Z Bartoszem to jest tak, że jak ma wszystko przygotowane, a do tego dochodzą nieprzeciętne umiejętności, to wtedy jest miło, przyjemnie i trudno z nim konkurować. Ale jeśli ma kłopoty? Cóż, to wtedy lepiej dla widowiska, szczególnie, że w Grand Prix nikt nie odpuszcza, a on w szczególności. Na pewno będzie chciał wykorzystać atut własnego toru, nawet jeśli te tory są inaczej przygotowane. Jestem przekonany, że będzie chciał powiększyć przewagę. Wtedy miałby większą kontrolę, bo na innych torach może być mu trudniej. Jeśli wybierze dobry motocykl i ustawienie, sądzę, że będzie w finale.

Jak oceniasz szanse Macieja Janowskiego?

- Po trzech wyścigach meczu ligowego w Gorzowie Maciej miałby pewnie same znaki zapytania. Patrząc jednak, w jaki sposób ścigał się w drugiej części zawodów uważam, że to dla niego dobry punkt odniesienia i do Gorzowa może przyjechać z pozytywnym nastawieniem szczególnie, że w meczu wygrał raz z Bartkiem.

W Grand Prix zbliżamy się do półmetku rywalizacji. Czy twoim zdaniem sprawa tytułu mistrza świata rozstrzygnie się między Zmarzlikiem a Janowskim?

- Wszystko na to wskazuje, chociaż chciałbym, by włączyli się też inni.

Może Patryk Dudek?

- Dlaczego nie? Można to łatwo zrobić, bo jeśli Patryk znów będzie w czołówce, to awansuje w klasyfikacji. Sam finał potrafi wywrócić wszystko do góry nogami. Dudek był przed rundą w Niemczech bardzo daleko, a po zwycięstwie w Teterow awansował na ósme miejsce. Liczę więc na to, że to właśnie on dołączy do Bartka i Maćka.

A kto jeszcze?

- Przyznam, że nie widzę nikogo, kto miałby tyle ognia w sobie, jak Polacy. Nawet Leon Madsen, który przed sezonem mówił o tym, że walczyć będzie o mistrzostwo świata. A reszta? Lindgren, Woffinden czy Doyle – bez szału. Wydaje mi się, że szybcy będą młodzi: Bewley i Lambert. Mają fantazję więc będą przeszkadzać najlepszym.

To dobrze, że Polacy rządzą i dzielą w światowym żużlu? Może nastąpić przesyt…

- Oczywiście, że jest to radość i trzeba to marketingowo wykorzystywać. Nie ma się czego wstydzić Ale z drugiej strony, nie możemy się ścigać sami ze sobą. Jeśli Polak zdobędzie w tym roku mistrzostwo świata, będzie to bardzo korzystne, tym bardziej, że przez rok nie mieliśmy tego tytułu. Potrzebujemy sukcesu, więc nie sądzę, by miałby nastąpić przesyt. Trzymajmy kciuki za naszych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Krzysztof Cegielski: W Gorzowie wszyscy pojadą przeciwko Zmarzlikowi. Bartek z olbrzymim obciążeniem - Gazeta Lubuska

Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto