W Łagowie dym gryzie w oczy i gardło. Skąd ten smog?
Dwa dni temu (6 stycznia) Rafał Waśniowski odwiedził Łagów. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się na portalu społecznościowym.
- Dzisiaj z dziećmi zwiedzałem Waszą piękną miejscowość - napisał Rafał. - Odwiedziłem również, jako miłośnik historii, poniemiecki cmentarz na wzgórzu obok zamku. Uwierzcie moi drodzy, że nie dało się tam oddychać, zdjęcia które wykonywałem w tym miejscu były zamglone, a dym gryzł w oczy i w gardle. Dopiero później, kiedy wszedłem na wiadukt kolejowy, ukazał mi się obraz tego co powoduje niemożność oddychania. Ja wiem, że każdy każdego tam zna i ręka rękę myje, lecz to co się dzieje z powietrzem w tym miejscu to naprawdę przekracza wszelkie normy - martwi się pan Rafał.
Jego opinia nie jest jedyna. Inny Internauta rozumie, że ludzie muszą ogrzewać swoje domy, lecz...
- Również dzisiaj byłem się przejść i taki sam nieprzyjemny widok i zapach mnie tam zastał, niestety nic z tym nie poradzimy, ludzie muszą ogrzewać swoje domy, w szczególności w tym okresie, tylko fajnie, jakby palili w piecach tym, co jest do tego przeznaczone, a nie plastikiem, gumą, śmieciami, czy jeszcze czymś innym - podkreśla.
Ciekawi nas Wasza opinia. Co sądzicie o paleniu w piecach czymś co zagraża środowisku. Proszę piszcie komentarze lud do nas bezpośrednio: [email protected]
O CZYM PISZEMY w tygodniku Dzień za Dniem
POLECAMY TAKŻE: W Krakowie do wymiany jeszcze 4 tys. kopcących pieców. Niektórzy właściciele odmawiają
Polub nas na fb
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?