Lubuskie. Dwaj mieszkańcy gminy Szczaniec dostali zaproszenie do Belwederu. - Dla nas jest to niesamowite wyróżnienie - podkreślają

Najlepsi rolnicy i najlepsze firmy rolno-spożywcze minionego roku zostali uhonorowani przez Prezydenta RP podczas Gali AgroLigi w Belwederze. Gośćmi tej uroczystości byli również dwaj mieszkańcy gminy Szczaniec: Janusz Błażków i Kazimierz Sołtysik.

Konkurs AgroLiga promuje wyróżniających się rolników oraz przedsiębiorców działających w tej branży. Była to już 26. edycja, bowiem konkurs organizowany jest od 1993 roku, udział w nim wzięło już blisko osiem tysięcy rolników i agrofirm. Co ważne, od 2008 roku Honorowy Patronat nad Galą AgroLigi sprawuje Prezydent RP.

Na tegorocznej Gali AgroLigi 2018 (10 czerwca br.) nie zabrakło wyróżnionych Lubuszan. I tak tytuł I Wicemistrza Krajowego w kategorii Firmy otrzymał Zakład Projektowania i Usług Komunalnych „PORAJ” Wawrzyniec Zieliński w Wawrowie. Z kolei Wicemistrzami Krajowymi w kat. Rolnicy zostali Ewelina i Jan Cisakowscy z Gołaszyna.

Laureatów podejmowała w ogrodach pałacu prezydenckiego Para Prezydencka - Agata i Andrzej Dudowie. „Zostać mistrzem, wicemistrzem czy laureatem to wspaniałe wyróżnienie - przechodzi się do historii swojej wsi, miejscowości. Ale przede wszystkim na pokolenia zapamiętuje to rodzina. Gratuluję Państwu z całego serca tych nagród! Proszę o dalszy wkład w rozwój tego konkursu” - powiedział prezydent Andrzej Duda.

W Belwederze gościli również dwaj mieszkańcy gminy Szczaniec. - Dla nas jest to niesamowite wyróżnienie, że mogliśmy się znaleźć w takim gronie - podkreślają Janusz Błażków z Wilenka i Kazimierz Sołtysik ze Szczańca. Panowie swoją obecność na Gali AgroLigi zawdzięczają zaproszeniu Grażyny i Andrzeja Remisiewiczów, właścicieli firmy Trans-Rol, która świętowała 25-lecia swojej działalności w branży rolnej.

J. Błażków (były sołtys Wilenka i radny gminy) i K. Sołtysik (były radny gminy) nie przypuszczali, że kontakty z agroprzedsiębiorcą zaowocują tak ważnym zaproszeniem. - Nasza radość z bycia z tymi wszystkimi ludźmi, laureatami konkursu, a jednocześnie z najwyższymi osobami w państwie (choćby uściśnięcie ręki z parą prezydencką) jest ogromna - opowiadają podekscytowani. - Mogliśmy zamienić parę słów z ministrem rolnictwa Ardanowskim - dodaje K. Sołtysik.

Obaj zaznaczają, jak wiele dla nich znaczy ta wizyta. - Nie zostaliśmy zignorowani - mówią. Tłumaczą, że zależy im na rozwoju w lokalnym środowisku. W czasach, kiedy ludność ucieka ze wsi do miast lub za granicę, szukają kontaktów, zachęcają inwestorów. Dodają, że ich celem jest współpraca a ich głos nie powinien być ignorowany.

POLECAMY: "Bezpieczne Wakacje z Parą Prezydencką" w Belwederze

Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.
Zajrzyj też na Facebooka tygodnika Dzień za Dniem