Świebodziński Związek Kresowian wystawił w tym roku mniej niż zwykle kwestarzy. Przez trzy dni, na cmentarzu komunalnym w Świebodzinie, kwestowało zaledwie kilka osób. Jednak zbieranie datków odbywało się od godziny 9.00, od środy do piątku (31 października oraz 1 i 2 listopada).
Przy bramie głównej cmentarza kwestował przedstawiciel Świebodzińskiego Związku Kresowian Jan Ładyko. - Zbiórka przebiega dobrze - mówił najwyraźniej zadowolony kwestarz w dzień Wszystkich Świętych.
Na cmentarzu spotkać można było również Krystynę Sasin i Jadwigę Ładyko. - Kwesta przebiega różnie. Niektórzy są nawet hojni, inni kpiąco odwracają głowę. A niektórzy dają „co łaska”, więc ogólnie nie jest tak źle - mówiła pani Krystyna.
- A taki jeden sympatyczny pan powiedział: dam za tatę pięć złotych a za mamę dwa złote, bo tata poznaniak a mama kresowiaczka. To jeden z tych, którzy sobie pożartowali i nas wsparli - mówiła pani Jadwiga.
Po trzech dniach kwestowania zapytaliśmy o wynik. A ten przerósł wszelkie oczekiwania.
- Poszło bardzo dobrze. Pobiliśmy rekord ze wszystkich lat, czego sami nie spodziewaliśmy się. W zeszłym roku było 6 tysięcy, a teraz uzbieraliśmy jeszcze więcej - cieszy się pani Jadwiga, koordynatorka kwesty. Dodaje, ze w puszkach trafił się banknot 200-złotowy i kilka po 50 zł, czego nigdy nie było.
J. Ładyko podkreślała we Wszystkich Świętych, że pogoda jest odpowiednia, więc dobrze się kwestuje. - Wolontariuszy było niewielu, ale niektórzy - jak ja i mąż - stali po trzy dni, od rana do wieczora - zaskakuje nas kwestarka. I żartem dodaje, 80 plus stoi cały dzień: A niektóre osoby obiecały, że przyjdą i nie pojawiły się. Było mało kwestujących, ale za to jakie zaangażowane. Bardzo się cieszymy z tegorocznej zbiórki.
Celem kwesty jest podtrzymanie pamięci o Kresach - znicze pamięci przodków. Jak informuje prezes Mirosław Algierski, nazwa celu jest specjalnie określona jako bardzo pojemna dlatego, że Kresowiacy nie wiedzą, jakie będzie w przyszłym roku stanowisko gminy Świebodzin i powiatu w sprawie prac zabezpieczających Pomnik Nekropolii Kresowych.
- Jest to dla nas olbrzymie obciążenie finansowe. Zabiegamy, aby samorząd (gmina i powiat) opłacił naprawę, zabezpieczenie Pomnika - podkreśla prezes. - Stan części elementów marmurowych jest zły, braki w odprowadzeniu wody deszczowej, osiadanie części płyt - to wszystko wymaga gruntownej naprawy. Szacowany koszt jest duży, będzie potrzeba około 20 tys. zł. Prace musi wykonać specjalistyczna firma. Nie może to być „czyn społeczny” - dodaje prezes.
Członkowie związku mają już „swoje lata”, jest im ciężko. A kwestowanie jest to praca wymagająca stania non stop, rozmowy, wyjaśniania. Tym bardziej cieszy uzyskany wynik. Zapewne z tak pokaźną kwotą łatwiej będzie Kresowiakom starać się o wsparcie w lokalnych samorządach.
ZOBACZ TAKŻE: KRYMINALNY CZWARTEK - 1.11.2018 - Lubuscy policjanci zatrzymali groźnego Rosjanina. Jest podejrzany o znęcanie się nad Australijczykiem [WIDEO, ZDJĘCIA]
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.**Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem**
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?