Impulsem do zmiany wizerunku były napływające do urzędu oferty, które zawierały różne wzory togi dla udzielającego ślubu urzędnika. Jak podkreśla Urszula Walkowiak, kierowniczka USC, w przepisach nie ma konkretnego zapisu co do obowiązującego stroju urzędnika udzielającego ślubu. Jest jedynie wymóg, by oprawa była uroczysta.
W różnych urzędach stanu cywilnego w kraju urzędnicy od dawna ubierają togi, właśnie żeby podkreślić rolę kierownika USC w czasie uroczystości. Częściowo wymusiły to też śluby udzielane poza siedzibą urzędu, w terenie.
Jak było dotąd w Świebodzinie? Kierowniczka USC zawsze występowała w garniturze, a jej zastępczyni ubierała sukienkę. Były to stroje specjalnie noszone podczas uroczystości, jednak, co by nie powiedzieć, cywilne.
Dodajmy, że kierownik togę zakłada tylko do udzielenia ślubu. Już na złote gody może wystąpić w cywilnym stroju, gdyż pełni wówczas rolę pomocniczą dla burmistrza, czy wójta, którzy wręczają parom odznaczenia od prezydenta RP. - Toga podnosi rangę uroczystości. Chcieliśmy ją jeszcze bardziej podkreślić - zaznacza U. Walkowiak.
Od stycznia do 24 sierpnia bieżącego roku w świebodzińskim USC zostało zarejestrowanych 170 małżeństw (udzielonych w Sali ślubów ratusza oraz konkordatowe zawarte w kościele i poza krajem). Ślub cywilny to nie tylko prawna forma zawarcia związku małżeńskiego. Jest to też podniosła chwila i pierwszy ważny krok we wspólną przyszłość.
Małgorzata Szkudlarek i Maciej Bryszewski przysięgę małżeńską złożyli w piątek, 24 sierpnia, w świebodzińskim Urzędzie Stanu Cywilnego. Panna młoda pochodzi z Sieniawy, a pan młody z Boczowa. Na stałe mieszkają w Niemczech.
Byliśmy ciekawi, jak nowożeńcy oceniają togę - nowy strój kierowniczki USC. - Ładny i adekwatny względem uroczystości ślubnej. I strój powinien taki być a nie inny, cywilny - komentują nowożeńcy. - Co do pani urzędnik, byliśmy zachwyceni jej podejściem do tego wydarzenia, była wesoła i otwarta, pomogło nam to w zwalczeniu stresu, jaki towarzyszy ślubowi.
Pan Maciej dobrze ocenia też Salę ślubów. - Wystrój jest prosty, jest przyjemnie. Urząd w Świebodzinie jest dobrze przygotowany na uroczystości a toga dopełnia całości. Nam się podobało i naszym gościom też, nie mamy żadnych zastrzeżeń.
Małgorzata i Maciej, już teraz Bryszewscy, znają się trzy lata. - Dokładnie tyle minęło od naszego poznania się do daty ślubu - zaznacza pan Maciej. Pytany o to, gdzie spędzą najbliższe tygodnie przyznał, że kończy im się urlop i muszą wracać do pracy, ale w innym terminie na pewno wyjadą na miodowy miesiąc.
Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.**Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem**
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
