O bezpieczeństwie na drodze podczas eventu w Mostkach niedaleko Świebodzina

- Jesteśmy tutaj w Koimex dlatego, bo bezpieczeństwo jest jedną z kluczowych wartości Volvo Trucks. Popieramy takie inicjatywy. Uświadamiamy młodych ludzi, którzy nie wiedzą, jak wyglądają martwe strefy w autach ciężarowych. Ostatnie zmiany przepisów gdzie pieszy ma pierwszeństwo na przejściu dla pieszych ,powodują coraz więcej wypadków. Dlatego taka inicjatywa uświadamiania tych młodych ludzi o tym jak to wygląda. Młodzież bardzo pozytywnie to odebrała. Wszyscy z zainteresowaniem słuchali kolegi, który opowiadał na co należy zwrócić uwagę. Myślę, że na pewno coś z tego wyniosą – mówił Jakub Kulis, szef marketingu Volvo Trucks Polska.

Podczas eventu zaprezentowano jak na razie jedyny w Polsce system zdalnego sterowania w samochodzie ciężarowym, co wzbudziło spore zainteresowanie. Auto było zdalnie sterowane za pomocą pilota.

Kierowca wychodzi z pojazdu i poprzez pilota zdalnego sterowania kieruje autem do przodu i do tyłu, skręca, trąbi. System ten ma zastosowanie tylko na zamkniętych terenach. W sytuacji naszego auta szkoleniowego jest to demonstracyjne, ale w przypadku aut typu holowniki, wywrotki, które dojeżdżają do skarp stromych, gdzie jest to ryzyko, kiedy ta wywrotka może spaść ten system, jest bardzo praktyczny i zwiększa bezpieczeństwo pracy kierowcy. Jak na razie to tylko Volvo ma takie rozwiązanie – wyjaśnia Jakub Kulis.

- Akcja ma na celu szerzenie świadomości bezpieczeństwa na drodze wśród młodzieży i kierowców. Pokazujemy młodzieży z okolicznych szkół z Lubrzy, Łagowa Lubuskiego i Świebodzina, na czym polega bezpieczeństwo na drodze – informuje Bartosz Pielichowski, manager do spraw marketingu w firmie KOIMEX. Cała impreza została podzielona na cztery panele:

• I panel: Bezpieczeństwo na drodze pod kątem martwych pól samochodu ciężarowego. Instruktor Robert pokazywał dzieciom z kabiny, jak wygląda praca kierowcy, widoczność z punktu widzenia kierowcy i pieszego.
• II panel: Prelekcja policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie na temat bezpieczeństwa na drodze pod kątem pieszego, użytkowania pojazdów zmotoryzowanych i zapinania pasów.
• III panel: Symulacja zderzenia i dachowania oraz badanie refleksu. Młodzież mogła doświadczyć, jaki jest skutek nieprawidłowego zapinania pasów, przekroczenia prędkości w terenie zabudowanym, efektu symulacji zderzenia i dachowania pojazdu.
• IV panel: Edukacja młodzieży na temat zdrowego trybu życia i poprawnego odżywiania. Panel ten poprowadziła Arleta Miśkiewicz, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Świebodzinie wraz z pracownikiem.

Patryk Roślik, uczeń Powiatowego Zespołu Szkół w Świebodzinie twierdzi, że podczas eventu zdobył sporą wiedzę o bezpieczeństwie na drodze. - Dowiedziałem się przede wszystkim o tym, że pasy mają bardzo duże znaczenie. Okazało się, że nawet to gdzie mamy ustawiony pas na torsie ma znaczący wpływ na to czy przeżyję zderzenie na drodze, czy też nie. Bardzo fajną rzeczą była symulacja dachowania auta na drodze. Dowiedziałem się też o tak zwanych martwych strefach ciężarówki. Kierowca kiedy parkuje ma tę strefę widoczności ograniczoną. Widzi daleko przed sobą, ale nie widzi obszaru tuż przed autem. Kierowcy tych starych ciężarówek mieli jeszcze mniejsze pole widzenia z uwagi na brak niektórych lusterek i kamer. Zwróciłem uwagę na symulator zderzenia. Bolała mnie głowa przy zderzeniu, a było to tylko 10 km/h. Już wiem, że nie wolno mieć pasów na brzuchu tylko na miednicy. Spotkanie z policjantką też było interesujące. Odegrałem rolę policjanta. Nie żałuję, że tu byłem i z chęcią przyszedłbym drugi raz – informuje Patryk.

- Temat zastosowania pasów bezpieczeństwa został przedstawiony w bardzo ciekawy sposób na konkretnych przykładach. Policjantka przedstawiła nam, jak wygląda konfrontacja z kibicami. Mogliśmy wcielić się w role policjanta i kibica. Byłem po obu stronach. Teraz już wiem, że praca policjanta jest bardzo stresująca i niebezpieczna oraz ogromnie odpowiedzialna – twierdzi Patryk Bogdan, uczeń Powiatowego Zespołu Szkół w Świebodzinie.

- Mam nadzieję, że ta akcja będzie odbywać się cyklicznie, na którą będą zapraszani uczniowie kolejnych szkół – podsumowuje Bartosz Pielichowski.