Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obwodnica w Świebodzinie. Radni nie chcą kredytu. - Nie możemy dłużej czekać - przekonuje burmistrz

Anna Moyseowicz
Anna Moyseowicz
Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Droga miałaby łączyć ulicę Łużycką i Sobieskiego. Jej początkiem miałoby być rondo, które powstanie przy galerii Hosso. Obwodnica kończyłaby się przy ulicy Sobieskiego.
Droga miałaby łączyć ulicę Łużycką i Sobieskiego. Jej początkiem miałoby być rondo, które powstanie przy galerii Hosso. Obwodnica kończyłaby się przy ulicy Sobieskiego. Mariusz Kapała / GL
O budowie południowo-zachodniej świebodzińskiej obwodnicy mówi się od lat. Wszyscy zgadzają się co do konieczności powstania tak zwanej "spinki". Różnice pojawiają się w sposobie osiągnięcia celu. - Nie będziemy budować na kredyt! - grzmi opozycja. Z kolei burmistrz wskazuje na konieczność jak najszybszego powstania drogi.

Na ostatniej sesji rady burmistrz Tomasz Sielicki zaproponował wzięcie kredytu na budowę obwodnicy. Większość radnych odrzuciła pomysł. - Nie zgadzamy, żeby burmistrz robił wszystko na kredyt. Nie możemy sobie pozwolić na kolejne kilkadziesiąt milionów zadłużenia - zaznacza radny Krzysztof Tomalak.

Przeciwny wzięciu kredytu był także Tomasz Olesiak, przewodniczący rady. - Istnieje wiele możliwości dofinansowania tej inwestycji ze środków zewnętrznych. Szkoda w takiej sytuacji wydawać gminne pieniądze i brać tak duży kredyt. Uważam, że można się wstrzymać z tą decyzją.

Radni przeciwni kredytowi, nie obwodnicy

Przeciwko kredytowaniu zagłosował także radny Artur Kubacki (PiS).

Byłem przeciwny zaciągnięciu kredytu, ale - żeby była jasność - nie budowie obwodnicy. Ona jest bardzo potrzebna dla wszystkich mieszkańców, którzy są zmęczeni dużym transportem, rozjeżdżającym drogi. Jednak zadłużenie miasta jest spore i wzięcie kolejnego kredytu może spowodować ograniczenia w funkcjonowaniu gminy

- mówi.

Co na to Sielicki? Podkreśla, że nawet po zaciągnięciu kredytu gmina ubiegałaby się o środki zewnętrzne i że należy działać jak najszybciej. - Świebodzin nie stać na dłuższe oczekiwanie na to, aby ta droga powstała - zauważa. Dodaje, że miasto znajduje się w korzystnym czasie jeśli chodzi o rozwój gospodarczy, a obwodnica nie byłaby finansowana w 100 procentach za środki z kredytu, ale także ze środków własnych.

Sielicki przypomina, że gmina płaci za naprawę infrastruktury miejskiej. Tiry nie pozostają bez wpływu na stan dróg, ponadto już kilkukrotnie gmina musiała naprawiać kanalizację, na przykład na ulicy Piłsudskiego. Sielicki zwraca także uwagę na spadek komfortu życia mieszkańców, hałas, korki i opóźnienia.

To wpływa na jakość życia. Więc jeżeli ktoś myśli, że te miliony na budowę to jedyny koszt, jaki ponosimy i nie spojrzy na sprawę całościowo, to rzeczywiście może mówić o tym, że powinniśmy jeszcze poczekać. Tylko, że nas goni czas.

Zobacz też: Gazeta Lubuska: Amazon w Świebodzinie

Gmina z szansą na dofinansowanie

Według Kubackiego dofinansowanie jest w zasięgu ręki, a należy się o nie starać tym bardziej, że po rozpoczęciu inwestycji, uzyskanie takich środków jest jeszcze trudniejsze. - Teraz otwiera się szereg nowych programów, m.in. Polski Ład, który może pomóc w pozyskaniu dofinansowania - mówi i zapewnia, że radni klubu PiS zadeklarowali burmistrzowi poparcie inicjatywy podczas spotkania, do którego miałoby dojść z wojewodą. - Będziemy prosić wojewodę, aby te środki pomógł nam pozyskać. To powinien być jeden z priorytetów bo obwodnica byłaby przedłużeniem drogi wojewódzkiej - przekonuje.

Olesiak także jest dobrej myśli w kwestii dofinansowania. - Myślę, że pan burmistrz jest gotowy na to, by wnioski o dofinansowanie składać. Należy zapoznać się z wymaganiami projektu, jakie dokumenty złożyć i jakie projekty mają największe szanse, kompletować dokumentację i czekać na decyzję. Sądzę, że na tym należy teraz się skupić - mówi.

Kolejna obwodnica ma rozwiązać problem ruchu w centrum. Jest już w planach

Olesiak podkreśla, że inwestycja jest ważna, ale nie rozwiązuje całościowo problemu drogowego, na jaki niedługo napotka miasto. - Jest to tylko odcinek od ulicy Łużyckiej do Sobieskiego, a ja już od wielu lat głośno mówię o tym, że Świebodzin potrzebuje obwodnicy, która będzie okalała miasto od drugiej strony, do okolic Wilkowa i drogi nr 92. Wtedy rzeczywiście moglibyśmy mówić o tym, że problemy drogowe w znacznym stopniu zostały rozwiązane - mówi.

Według niego prawdziwe przeszkody Świebodzin napotka po uruchomieniu centrum logistycznego Amazon. - Południowo-zachodnia obwodnica nie będzie miała żadnego wpływu na wzmożony ruch, który powstanie po otwarciu centrum. Oczywiście, jeśli powstanie, będzie spełniała swoją rolę, ale to niewystarczające. Uważam, że od samego początku należało się skupić na budowie alternatywnego dojazdu do Amazona. Czeka nas prawdziwy Armagedon, gdy centrum logistyczne zostanie otwarte - mówi radny i zauważa, że do Amazona będą przyjeżdżały nie tylko samochody ciężarowe, ale codziennie także tysiące ludzi do pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto