Nie przyszli do orkiestry… orkiestra przyszła do nich!
W ubiegłą niedzielę świebodzinianie pod oknami swoich domów mieli… prywatny koncert! Świebodzińska Orkiestra Dęta zagrała w plenerze – na osiedlu Łużyckim oraz osiedlu Słonecznym. – Graliśmy koncerty „dla miasta”, które promują ŚOD w myśl przysłowia: nie przyszła góra do Mahometa, Mahomet przyszedł do góry – wyjaśnia Remigiusz Rabiega, kapelmistrz orkiestry.
Jak zaznacza, w dalszym ciągu spotyka się ze zdziwieniem ludzi, gdy mówi, że prowadzi orkiestrę. „To my mamy orkiestrę” – reagują ludzie. – W związku z tym postanowiłem wyjść z inicjatywą koncertów letnich, które w bezpośredni sposób ukażą naszą działalność. Będziemy się pojawiać na większych osiedlach w niedzielne popołudnia. To dobry czas, by z muzyką wkroczyć do ludzi, na ich podwórka i place zabaw. Nawet jeśli nie zbierze się wokół nas rzesza mieszkańców, to wiele osób z pewnością usiądzie przy oknach i nas posłucha – zaznacza kapelmistrz.
Scenariusz jest prosty: przemarsz wokół zabudowań i 40 minutowy koncert. Ma to być promocja i zaproszenie na kolejne występy. Na jednym z osiedli zostali nawet poproszenia o odegranie 100 lat dla małej Mai, która obchodziła tego dnia swoje pierwsze urodziny!
W najbliższą sobotę w godzinach popołudniowych orkiestra pojawi się pod ratuszem. W niedziele koncerty odbędą się na os. Widok i os. Żaków. – Ma nadzieję, że ta inicjatywa będzie pozytywnie odebrana przez mieszkańców naszego miasta – podsumowuje R. Rabiega.
Tak zagrała Orkiestra specjalnie dla naszych czytelników.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?