Aspirant sztabowy Andrzej Borówczak na co dzień zajmuje się najpoważniejszymi przestępstwami, ale gdy zauważył pirata drogowego, zareagował natychmiast.
To właśnie jego pojazd został wyprzedzony na "podwójnej ciągłej", na jednej z głównych ulic Świebodzina. Kierowca vectry nie zakończył jednak na tym swojej brawurowej jazdy. - Przez cały czas znajdując się na lewym pasie, pomimo możliwości zjazdu, na oczach policjanta wyprzedzał dalej, w tym na przejściu dla pieszych, mijając z lewej strony wysepkę, a następnie skrzyżowanie. Dopiero wtedy, po kilkuset metrach zjechał na prawy pas jezdni - informuje podinsp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskich policjantów.
Mundurowy ze Świebodzina ruszył za nieodpowiedzialnym kierowcą, poinformował o zajściu oficera dyżurnego i był z nim w stałym kontakcie. Wskazywał, gdzie znajduje się krewki kierowca.
- Parę minut później pojazd został zablokowany przez radiowóz na jednym z osiedli i dokonano kontroli drogowej. Kierujący, 25-latek, po zatrzymaniu bardzo szybko „ochłonął” i przyjął mandat karny w kwocie 2700 zł i 20 punktów karnych. Postawa, jaką wykazał się aspirant sztabowy Borówczak zasługuje na wyróżnienie, ponieważ tylko, jeśli kierujący poniosą odpowiedzialność za łamanie przepisów i brawurę na drodze, możemy dążyć do wyeliminowania takich niebezpiecznych zachowań - dodaje rzecznik lubuskich policjantów.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?