Pogoda wciąż przeszkadza żużlowcom Falubazu Zielona Góra. „Nie ma jeszcze nerwowej atmosfery"

- Codziennie obserwujemy prognozy pogody oraz stan toru w Zielonej Górze – powiedział serwisowi Falubaz.com Piotr Żyto, trener Falubazu. - Warunki atmosferyczne niestety nie są nam przyjazne. Po kilku dniach ciepła w całej Polsce znów wraca zimowa aura. W nocy i nad ranem mamy temperatury minusowe. Dodatkowo zapowiadane są opady deszczu. To wszystko mocno komplikuje nam prace nad przygotowaniem toru. Oczywiście bierzemy pod uwagę inne możliwości, jak choćby wyjazd na treningi za granicę. To jednak nie jest takie łatwe, jak w poprzednich latach. Pamiętajmy o trwającej pandemii i wszelkich obostrzeniach. W każdym kraju wygląda to inaczej i wyjazd całej drużyny obarczony jest dużym ryzykiem. Nie wykluczamy więc wyjazdu na południe Europy, jednak będzie to ostateczność. Naszym głównym celem jest szybkie rozpoczęcie treningów w Zielonej Górze. Dziś nie ma u nas jeszcze nerwowej atmosfery. W sezonie 2020 treningi rozpoczęliśmy dwa tygodnie przed pierwszym meczem i nie odjechaliśmy żadnego sparingu. Ze spokojem czekamy na rozwój wydarzeń.

Kiepskie prognozy pogody najpewniej sprawią, że Falubaz będzie musiał zmienić zakładane plany dotyczące sparingów. Zielonogórzanie na 20 i 21 marca mają zaplanowane mecze z Unią Leszno. Zapowiadane kolejne opady deszczu na cały tydzień i brak treningów pewnie sprawią, że nie dojdzie do próbnych jazd Falubazu z mistrzem Polski. Kolejne mecze sparingowe, które zielonogórzanie mają zaplanowane, to spotkania z Betardem Spartą Wrocław (24-25 marca) i Orłem Łódź (27-28 marca). W inauguracyjnym starciu w PGE Ekstralidze – 4 kwietnia – Falubaz ma na wyjeździe zmierzyć się z Apatorem Toruń.

WIDEO: Żużlowcy Falubazu Zielona Góra trenują na pitbike'ach