Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrążone w żałobie rodziny, mieszkańcy Ciborza, rówieśnicy, pożegnali młodych ludzi w miejscu ich tragicznej śmierci

Wiesław Zdanowicz
Wiesław Zdanowicz
Pożegnanie w miejscu zdarzenia pięciu młodych ofiar tragicznego w skutkach wypadku przy kanale na odcinku drogi powiatowej pomiędzy Ciborzem i Skąpem
Pożegnanie w miejscu zdarzenia pięciu młodych ofiar tragicznego w skutkach wypadku przy kanale na odcinku drogi powiatowej pomiędzy Ciborzem i Skąpem Wiesław Zdanowicz
W sobotę, 14 grudnia, około godziny dwudziestej tłumy mieszkańców Ciborza zebrały się przy mostku na kanale, by przy rozpalonych zniczach i minutą ciszy po raz ostatni pożegnać piątkę młodych ludzi, którzy ponieśli śmierć we wtorkowym wypadku. Przygotowania do tej nietypowej uroczystości trwały już od zapadnięcia zmroku. Przewodził im brat jednej z ofiar, który zadbał przede wszystkim o bezpieczeństwo zebranych na drodze żałobników.

Tłumy żegnały minutą ciszy zmarłych przyjaciół

Wzdłuż feralnej drogi powiatowej ustawili się wolontariusze w kamizelkach odblaskowych, którzy wraz z funkcjonariuszami świebodzińskiej policji i strażakami z OSP Rokitnica czuwali nad zabezpieczeniem jednego pasa ruchu. Pozostali podłączali zasilanie i montowali nagłośnienienie.

Przed momentem rozpoczęcia uroczystości coraz bardziej gęstniał tłum wyłaniających się z ciemności ludzi. Na miejsce dotarła bardzo liczna gromadka młodzieży – rówieśników ofiar, którzy trasę z Ciborza do kanału przebyli pieszo. Tuż za nimi zbliżały się samochody osobowe, które ustawiały się wzdłuż dróg z Ciborza i Rokitnicy, pozostając z włączonymi światłami awaryjnymi. Z Bukowa i Trzebiechowa dojechały rodziny dziewcząt.

Do zebranych przemówił brat jednego z chłopców:

Zebraliśmy się tutaj, w miejscu tragicznego wypadku, aby pożegnać piątkę przyjaciół, którzy odeszli. Takie jest życie, musimy się z tym pogodzić. Właśnie to robimy… To byli młodzi ludzie, dlatego jest tutaj muzyka, będą petardy, będzie trochę jasno.

- Bo inaczej nie można było uczcić pamięci pięciu młodych ludzi. Szkoda, że w takich okolicznościach zbieramy się tak licznie, no, ale, niestety, takie jest życie… powtarzam cały czas.

- Drodzy ludzie, powiem wam kilka słów jako brat, jako człowiek, który chciałby się tutaj wypowiedzieć. Jak wiecie, dwa miesiące temu był tutaj wypadek, miał go jeden z mieszkańców Ciborza, mój znajomy, kolega, tak jak wasz.

- On nie poniósł śmierci, bo – takie jest moje zdanie – bo bariery uratowały mu życie. Ci młodzi ludzie nie mieli szczęścia, barier nie było... Dzień po tym wypadku jeździłem, rozmawiałem, dopytywałem dlaczego tych barier po tamtym wypadku nie było. Urzędnicy mówili, że mogły być, że powinny być, że pieniądze były, no, ale barier nie postawili.

- Nie wiem dlaczego, to oczywiście śledztwo wykaże, tym zajmie się policja i prokuratura. Chodzi o to, sami widzicie, że po śmierci pięciu osób postawili bariery, w ciągu dwóch dni; potrzeba było śmierci pięciu ludzi, żeby bariery stanęły.

- Tak, niestety, dzieje się w całej Polsce, nie tylko w małym Ciborzu, jak tutaj. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, że ludzie, którzy powinni dbać o nasze bezpieczeństwo, tego nie robią, choć mają do tego narzędzia.

Po tym wystąpieniu z głośników popłynęła muzyka. Odtworzono pięć utworów, po jednym dla każdej z ofiar, a następnie strażacy odpalili „światełko do nieba” z petard dostarczonych przez przybyłych żałobników, a następnie wszyscy minuta ciszy uczcili pamięć młodych ludzi, którzy odeszli tak tragicznie.

Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.**Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem**

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto