- Dziękujemy (...) wszystkim, którzy dzisiaj swoją obecnością na Lubartowskiej 77 zechcieli nas wesprzeć - napisała w sobotę mama Marysi na facebookowej grupie zrzeszającej osoby zaangażowane we wsparcie dziewczynki. Podczas sobotniego jarmarku odbył się m.in. kiermasz książek i talentów dla Marysi, a także akcja "Makaroniarz dla Marysi" (świeży makaron sprzedawany był jako cegiełka dla potrzebującej dziewczynki).
Zbiórka pieniędzy na leczenie Marysi cały czas trwa.
Dziewczynce można pomóc na wiele różnych sposobów. Szczegóły znajdziecie TUTAJ.
Marysia ma 2,5 roku. W kwietniu zaczęła się skarżyć na ból w okolicach przełyku, potem doszły wymioty. Trafiła do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego, gdzie zrobiono jej tomografię. - Okazało się, że to guz móżdżku - 6 cm. W czasie operacji został prawie w całości wycięty jednak lekarze stwierdzili rozsiew już w innych miejscach mózgu. Jej stan jest bardzo ciężki - tłumaczył nam kilka dni temu Piotr Szlązak, tata dziewczynki.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?