Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ponad 200 osób powitało Tadeusza Michalika w Trzcielu. W oku brązowego medalisty olimpijskiego z Tokio zakręciła się łezka

Szymon Kozica
Szymon Kozica
Trzciel, 12 sierpnia 2021. Powitanie zapaśnika Tadeusza Michalika, brązowego medalisty igrzysk olimpijskich w Tokio
Trzciel, 12 sierpnia 2021. Powitanie zapaśnika Tadeusza Michalika, brązowego medalisty igrzysk olimpijskich w Tokio Szymon Kozica
Tadeusz Michalik kłaniał się wszystkim i kręcił głową z niedowierzaniem. Nie spodziewał się, że w hali sportowej w Trzcielu zjawi się tyle ludzi. W czwartek (12 sierpnia) ponad 200 osób powitało brązowego medalistę olimpijskiego z Tokio, który pochodzi z miejscowości Jasieniec, a karierę zaczynał w Orlętach Trzciel.

Tadeusz Michalik został powitany jak król. W hali sportowej im. Moniki Michalik w Trzcielu pojawili się rodzice brązowego medalisty olimpijskiego - państwo Zofia i Marian, przyjaciele, znajomi, nauczyciele, trenerzy... Byli nawet goście z Lubska. Agata Śpiewak przywitała zapaśnika piosenką "Do przodu Polsko!". Tadeusz Michalik miał łzy w oczach. Od razu było widać, że to chłopak stąd - pochodzi z pobliskiej miejscowości Jasieniec, a wielką karierę zaczynał w Orlętach Trzciel.

- No jak się mogłem czuć? Nie da się tego opisać... Coś wspaniałego! Łzy się polały, jak zaczęli śpiewać te piosenki o Polsce, o dumie naszej, o walce - mówił wzruszony Tadeusz Michalik. - Może trenuję w Poznaniu, ale tutaj mam korzenie i one nigdy się nie zmienią. Tu zawsze będę wracał z dumą, a teraz jeszcze z medalem... W ogóle jestem dumny, że mogłem reprezentować Trzciel, całą Polskę i wrócić do swoich korzeni, gdzie mnie tak wspaniale przywitali.

Stanąć z nim na ślubnym kobiercu...

Wśród gości była też Monika Michalik, starsza siostra Tadeusza, brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro - w zapasach, a jakże! Była także pani Paulina, która w poniedziałek (16 sierpnia) zostanie żoną Tadeusza Michalika.

Pani Paulina jest wybranką Tadeusza Michalika. W poniedziałek (16 sierpnia) wezmą ślub
Pani Paulina jest wybranką Tadeusza Michalika. W poniedziałek (16 sierpnia) wezmą ślub Szymon Kozica

- Jestem pierwszą siostrą w Polsce, która ma takiego brata - podkreślała Monika Michalik. - To coś wspaniałego! Mieć brata, który zdobywa medal olimpijski, wiedząc, że jego siostra, czyli ja, zrobiła to samo w Rio. Tak naprawdę powtórzył mój wynik. Ja się z tego mega cieszę! I nie mówmy, że to koniec, bo brat szykuje się do Paryża za trzy lata. Tam może to powtórzyć albo jeszcze wyżej wskoczyć.

Czy można porównać emocje, które towarzyszyły pani Monice, gdy sama sięgała po olimpijski medal, z tymi, kiedy oglądała walkę brata? - Tego nie da się porównać. Ja wolałabym być tam niż po tej stronie. To jest duża różnica. Walczyłam z tym, czy oglądać, czy nie. Ale oglądałam tę walkę - przyznała Monika Michalik.

Tadeusz Michalik: Trzeba pocierpieć, wylać litry potu i nie odpuszczać

Zwycięską walkę Tadeusza Michalika, której stawką był brązowy medal olimpijski, obejrzeli też z odtworzenia wszyscy zgromadzeni na czwartkowej uroczystości. Gdy nasz zapaśnik rzucał Węgrem Aleksem Szoke jak - nie przymierzając - workiem ziemniaków, w hali w Trzcielu rozległy się gromkie oklaski.

Brawo bił także Kazimierz Słomkowski, trener zapasów z Lubska, który pojawił się w towarzystwie dwojga swoich podopiecznych. - Przyjechaliśmy, bo... trzeba - przekonywał. - Spotkanie na wysokim poziomie, bardzo fajne. Ja przyjechałem z Lubska, bo uwielbiam ten sport. Mam w rodzinie sześcioro dzieci i wszystkie trenowały zapasy. Dwaj synowie i córka trenowali w Agrosie Żary, a teraz trenujemy w Lubsku.

- Igrzysk w Tokio nie mogliśmy się doczekać - nie ukrywał Kazimierz Słomkowski. - Całe szczęście, że do następnych igrzysk zostały trzy lata. Dla Tadeusza to dobrze, bo jest w wysokiej formie. Mam smak na kolejny medal. Podejrzewam, że może być nawet lepiej, bo forma Tadzia rośnie. Jeszcze chciałbym, żeby moje dzieci coś osiągnęły. Mam syna mistrza Polski juniorów, mam wicemistrza Polski młodzików. We wrześniu córka jedzie na mistrzostwa Polski...

A co takim młodym sportowcom powiedziałby Tadeusz Michalik? - Żeby nie poddawali się, kiedy jest ciężko, a wszystko będzie dobrze. Najważniejsze, żeby się nie poddawać, bo jak chce się osiągnąć sukces, to nie jest tylko lekko, trzeba pocierpieć, trzeba się zmęczyć, wylać litry potu i nie odpuszczać - zaznaczył nasz zapaśnik.

Sala imienia Moniki Michalik i rondo Tadeusza Michalika?

Sala sportowa przy Szkole Podstawowej w Trzcielu nosi imię Moniki Michalik. Kiedyś w tym miejscu była... kotłownia. Środowisko zapaśnicze dostało ją w 1989 roku. Trener Marek Troczyński wspominał, jak wraz z Marianem Bronowickim, Krzysztofem Augustyniakiem czy swoim bratem Piotrem pracowali, by stworzyć młodym sportowcom godne warunki.

- Przyczyniło się do tego także wielu mieszkańców i zawodników - dodaje Marek Troczyński. - W ogóle fenomenem zapasów w Trzcielu jest społeczeństwo, bo tu każdy dołożył swoją cegiełkę.

Zofia i Marian Michalikowie z Moniką i Tadeuszem - dwojgiem ze swoich dziewięciorga dzieci
Zofia i Marian Michalikowie z Moniką i Tadeuszem - dwojgiem ze swoich dziewięciorga dzieci Szymon Kozica

No dobra, Monika Michalik ma w mieście swoją salę sportową. A brat? - Przy wjeździe do Trzciela ma powstać rondo. Mam pomysł, by nazwać je tak: Rondo zapaśnika Tadeusza Michalika - zaproponował trener Mieczysław Kuryś.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto