18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poradnik biegacza: Gadżety do joggingu sprawiają, że treningi są łatwiejsze [PORADNIK]

Marek Szymaniak
Poradnik biegacza: Gadżety do joggingu
Poradnik biegacza: Gadżety do joggingu Fot. Andrzej Jakubowski/Polskapresse
Poradnik biegacza: Gadżety do joggingu sprawiają, że treningi są łatwiejsze. Każdy fan joggingu słyszał, że bieganie to tani i niewymagający profesjonalnego sprzętu sport. Jednak dzięki specjalistycznym butom unikniemy kontuzji. A gadżety sprawią, że łatwiej osiągniemy sukcesy na zawodach i wymarzone wyniki czasowe na stoperach.

Poradnik biegacza: Gadżety do joggingu sprawiają, że treningi są łatwiejsze

Nowoczesne gadżety sprawiają, że uprawianie sportu staje się wygodniejsze i przyjemniejsze. A nasze treningi przynoszą lepsze efekty i czasy na mecie. Wszystko po to, aby bieganie przynosiło nam jeszcze większą satysfakcję.

Co na początek?
Początkującym biegaczom w czasie wysiłku przeszkadza własny oddech. Inni wolą po prostu odłączyć się od otaczającego świata. Dlatego duża część miłośników joggingu w czasie treningu słucha muzyki. Kiedy okazuje się, że trzymany w dłoni telefon z podłączonymi słuchawkami zaczyna nam przeszkadzać, powinniśmy sięgnąć po elastyczny uchwyt na ramię.

- Opaska umożliwia łatwe i szybkie zapięcie telefonu, odtwarzacza z muzyką czy nadajnika GPS, który mierzy dystans naszej trasy - mówi Krzysztof Kleszcz ze sklepu ze sprzętem sportowym dla biegaczy Meta. - Za taki sprzęt zapłacimy od 70 do 120 zł - dodaje.

Równie funkcjonalne są opaski z sensorem, który umieszczamy w bucie. - Wodoodporną opaskę z wyświetlaczem umieszczamy przy nadgarstku, a nadajnik w bucie. Sensor wysyła informacje do odbiornika przy dłoni. A ten zlicza dane treningowe, czyli czas, dystans, tempo biegu oraz ilość spalonych kalorii - wyjaśnia Kleszcz i dodaje, że taki sprzęt bardzo często sprzedawany jest w zestawach z butami.

- Sama opaska to koszt około 250 zł, ale jeśli jednocześnie kupimy też buty, to zapłacimy ponad 500 zł - twierdzi sprzedawca.

Pulsometr dla Ciebie
Coraz częściej widujesz biegaczy z charakterystyczną opaską na klatce piersiowej i zastanawiasz się, co to za sprzęt? Odpowiedź jest prosta - to pulsometr. Wprawieni w bojach miłośnicy joggingu skrótowo określają go HRM, od angielskiego Heart Rate Monitor. To urządzenie mierzy pracę naszego serca w tracie wysiłku. Pilnuje też, aby biegacz nie przekraczał tzw. stref treningowych.

- Jeśli chcemy używać pulsometru, powinniśmy określić indywidualne strefy treningowe i potem biegać w ich ramach, co pozwala nam łatwiej realizować nasze cele. Jedni biegacze chcą przecież schudnąć, a inni poprawiać czasy i ustalać nowe życiówki - tłumaczy Kleszcz.

Nasze strefy treningowe możemy ustalić na dwa sposoby. Łatwiejszy jest ustalony wzorem. - Wystarczy od 220 odjąć nasz wiek. Gdy mamy np. 30 lat, to nasza górna strefa tętna będzie wynosić 190 - tłumaczy Kleszcz i dodaje, że dużo dokładniejsza jest druga metoda.

- Sprawdzamy nasz organizm w czasie biegu. Najpierw wykonujemy rozgrzewkę i kilka serii najszybszego biegu, na jaki nas stać. Wszystko na dystansie 200-400 metrów. W czasie ostatniego z biegów musimy dać z siebie wszystko, gdyż rejestrator najwyższe tętno określi jako nasze maksimum, czyli HRmax - wyjaśnia Kleszcz.

Gdy już znamy nasze strefy treningowe, wybieramy odpowiednią dla nas. Pierwsza, czyli 50-60 proc. HRmax, to trening odpowiedni na rozgrzewkę czy regenerację. Ćwicząc w drugiej (60-70 proc.), wzmacniamy mięśnie i spalamy tłuszcz. Trzecia (70-85 proc.) poprawi naszą kondycję biegową na długich dystansach. A czwarta (85-100 proc.) zwiększa naszą odporność na kwas mlekowy i wysiłek beztlenowy.
Ceny pulsometrów wahają się od 200 do nawet 2000 zł.

Bieganie z dzieckiem
Teraz, opiekując się z dzieckiem, nie musisz rezygnować z treningów, a nawet ze startu w zawodach. Wystarczy, że zainwestujesz w wygodny jogger, czyli sportowy wózek.

- To idealne rozwiązanie dla biegających rodziców, którzy chcą aktywnie spędzać czas ze swoją pociechą - zachęca Kleszcz.
Wykonane z aluminium wózki są lekkie i wytrzymałe. - Maluchy chroni daszek z oknem, a sam wózek jest składany, więc łatwo go przetransportować. Co ważne, dziecko zapinane jest w bezpieczne szelki. Jogger ma też amortyzatory, hamulec i asekuracyjną smycz - zachwala Kleszcz i dodaje, że cena wózków jest porównywalna do zwykłych spacerówek. - Dobry jogger kupimy już za 1100 zł - mówi sprzedawca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto