Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protesty rolników w Gorzowie i regionie. Gdzie trzeba będzie jechać objazdem?

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Rolnicy w Lubuskiem będą protestować trzeci raz w ciągu niespełna miesiąca.
Rolnicy w Lubuskiem będą protestować trzeci raz w ciągu niespełna miesiąca. Jarosław Miłkowski
We wtorek 20 lutego w Lubuskiem planowanych jest siedem protestów rolników. Jeden z nich będzie w Gorzowie. Rolnicy w czasie blokad przepuszczać będą tylko pojazdy uprzywilejowane.

- My już się nie cofniemy, bo nie mamy gdzie. Unia Europejska dotowała te nasze ciągniki i teraz trzeba będzie wstawić je w krzaki. To bez sensu. To nielogiczne. Ktoś tam w Unii jest wysoko ponad chmurami i już nie patrzy na ziemię – mówił w poniedziałek 19 lutego w Gorzowie Adam Walterowicz, rolnik z Zachodniopomorskiego.

We wtorek 20 lutego w całej Polsce odbywać się będą kolejne protesty rolników. Powody strajku cały czas są niezmienne. Rolnicy protestują przeciwko niekontrolowanemu napływowi produktów rolniczych z Ukrainy. Sprzeciwiają się też Zielonemu ładowi, który ma sprawić, że produkcja rolnicza ma odbywać się w sposób jeszcze bardziej ekologiczny. Do 2050 roku UE chce doprowadzić do neutralności klimatycznej, czyli m.in. do zerowego poziomu emisji gazów cieplarnianych.

Rolnicy w Lubuskiem protestują

W Lubuskiem protesty zostały zapowiedziane w siedmiu lokalizacjach. Już o 8.00 ma się rozpocząć protest na drodze krajowej nr 12 we Wschowie (potrwa do 16.00, protesty będą do końca lutego). Pomiędzy 10.00 a 15.00 protestować będą rolnicy w: Gorzowie (rolnicy przejadą ulicami miasta), Strzelcach Krajeńskich i Dobiegniewie. Od 10.00 do 16.00 ma odbywać się protest na DK12 między Wiechlicami a Żaganiem. Z kolei od 11.00 do 16.00 blokowane mają być wjazdy na drogę S3 w Międzyrzeczu.
Siódmy z protestów w naszym regionie będzie natomiast w Sulechowie na węźle S3. Tu protest ma trwać od 10.00 do 20.00. I w tym miejscu, w takich godzinach, został on zaplanowany do 20 marca. Kierowcy muszą więc liczyć się z objazdami.

Protesty rolników w Lubuskiem

  • Gorzów (od 10.00 do 15.00): ul. Kasprzaka - Trasa Nadwarciańska - Podmiejska - Łukasińskiego - Zawackiej - Walczaka - Górczyńska - Piłsudskiego - Roosevelta - Słowiańska - Myśliborska - Szczecińska.
  • Powiat żagański (od 10.00 do 16.00): przejazd na trasie DK12 pomiędzy miejscowościami Wiechlice i Żagań
  • Strzelce Krajeńskie (od 10.00 do 15.00): bez blokowania drogi
  • Dobiegniew (od 10.00 do 15.00): bez blokowania drogi
  • Sulechów (od 10.00 do 20.00): blokowanie węzła Sulechów i wjazdów na S3
  • Wschowa (od 8.00 do 16.00): przejazd DK12, blokada S3 w okolicach Leszna
  • Międzyrzecz (od 11.00 do 16.00): blokada wjazdów na S3

Korytarz życia na protestach

Co ważne, przez blokady będą przepuszczane tylko samochody uprzywilejowane, a więc karetki, wozy strażackie, policja itd. To efekt porozumienia pomiędzy władzami a rolnikami. Powodem do niego była sytuacja z 10 lutego.
- Musieliśmy w trybie pilnym zawieść naszego pacjenta na trombektomię (to zabieg związany z udarem – dop. red.) do szpitala w Szczecinie. Natrafiliśmy jednak na protest, a policja przekierowała karetkę z S3 na „starą trójkę”, co wydłużyło przejazd o 30 minut. Tego typu sytuacje nie powinny się zdarzać – mówił w poniedziałek w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim Robert Surowiec, wiceprezes gorzowskiego szpitala.

Problem z dojechaniem ekspresówką z Gorzowa do Szczecina pojawia się w ostatnim czasie regularnie. Protesty rolników na S3 w Zachodniopomorskiem odbywają się bardzo często.
- Przepraszamy mieszkańców wsi i miast. Prosimy, by podeszli do nas ze zrozumieniem. Zielony ład jest jednak po to, żeby zlikwidować naszą produkcję. Nie tylko rolniczą, ale też okołorolniczą – mówił w urzędzie wojewódzkim Adam Walterowicz.

Rząd murem za rolnikami

Polskie władze stają jednoznacznie po stronie rolników.
- Nie mamy żadnych wątpliwości, że blokady rolników są słuszne – mówił w poniedziałek wojewoda. – W tej chwili Polska została zalana żywnością, która została wyprodukowana w mniejszych restrykcjach niż są w Unii Europejskiej. Towary miały przejeżdżać tranzytem, a pozostawały w dużej ilości w naszych magazynach. Te sygnały mieliśmy już w zeszłym roku, a problemu nie rozwiązano – dodawał M. Cebula. – Będziemy działać w porozumieniu i przyjmiemy takie rozwiązania, żeby nie było zagrożenia życia mieszkańców Polski – zapewniał.

Jak długo potrwają protesty rolników?
- Chcemy, żeby się już zakończyły. Żeby rząd zaczął z nami poważnie rozmawiać na temat rozwiązania problemów związanych z naszą gospodarką rolną. Ona jest rozwalona. Wszystko leży. Nasze gospodarstwa będą plajtować. W pewnym momencie nie będzie się już kupować mięsa od rolnika, bo już teraz powstają fermy produkujące mięso z białka syntetycznego. Czy to będzie zdrowiej dla społeczeństwa? To ekoterroryzm – mówił Walterowicz z Kółek Rolniczych. W jego ocenie w protestach bierze udział około 60 proc. rolników.

Czytaj również:
Rolnicy zjechali na protest do Gorzowa. Ich straty idą nawet w miliony

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Protesty rolników w Gorzowie i regionie. Gdzie trzeba będzie jechać objazdem? - Gorzów Wielkopolski Nasze Miasto

Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto