Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przemysław Pawlicki, nowy żużlowiec Stelmetu Falubazu: To jest krok w dobrą stronę, by złapać formę w Zielonej Górze

Maciej Noskowicz
Maciej Noskowicz
Przemysław Pawlicki w sezonie 2023 będzie ścigał się w barwach Stelmetu Falubazu Zielona Góra.
Przemysław Pawlicki w sezonie 2023 będzie ścigał się w barwach Stelmetu Falubazu Zielona Góra. Facebook.com/przemo.pawlicki
- Bardzo mi się spodobała wizja celów na przyszły rok i fakt, że Piotr Protasiewicz po zakończeniu kariery pozostał w drużynie jako dyrektor sportowy – mówi Przemysław Pawlicki, nowy żużlowiec Stelmetu Falubazu Zielona Góra.

Jak doszło do tego, że pojawiłeś się w Zielonej Górze i podpisałeś kontrakt ze Stelmetem Falubazem?

- Najważniejsze było dla mnie podjęcie decyzji: schodzę szczebel niżej. Gdy już sam zaakceptowałem ten fakt, negocjacje nie były trudne. Bardzo mi się spodobała wizja celów na przyszły rok i fakt, że Piotr Protasiewicz po zakończeniu kariery pozostał w drużynie jako dyrektor sportowy. Do tego ciekawy skład, zresztą dużo czynników miało wpływ na to, dlatego ta decyzja nie była aż tak trudna, gdy ją sobie dokładnie przemyślałem.

Przez ostatnie pięć lat broniłeś barw GKM-u Grudziądz. Szczególnie ostatnie lata nie były jednak dla ciebie zbyt udane. Twój transfer do Zielonej Góry to próba złapania żużlowego oddechu?

- Dokładnie w ten sposób to odbieram. Wydaje mi się, że dla każdego żużlowca, również dla mnie, to był problem, by zejść o ligę niżej. Na początku nie było to dla mnie łatwe, ale później pomyślałem sobie: To jest krok w dobrą stronę, by złapać formę w Zielonej Górze i ponownie ścigać się w ekstralidze już na takim poziomie, na jakim bym chciał.

Oprócz ciebie do drużyny Falubazu przyszli także Duńczyk Rasmus Jensen i Amerykanin Luke Becker. Eksperci twierdzą, że na papierze skład zielonogórskiego zespołu jest jeszcze silniejszy niż przed rokiem. Co ty o tym sądzisz?

- Rzeczywiście, skład jest bardzo silny, podoba mi się. Znam chłopaków, którzy tu startowali i będą startować. Jeździliśmy razem w polskich i zagranicznych klubach. Wydaje mi się, że jesteśmy młodą drużyną, która będzie w stanie nawiązać ze sobą kontakt. Najważniejsze, aby osiągnąć dobry wynik w przyszłym roku. Cieszę się, że będę reprezentował barwy Falubazu. Na razie oczywiście jest za wcześnie, by myśleć o powrocie na motocykl, ale już nie mogę się doczekać pierwszych kółek w Zielonej Górze. Oczywiście liczę także na wsparcie kibiców.

Lubiłeś do tej pory ścigać się w Zielonej Górze? Jak oceniasz zielonogórski tor?

- Zawsze mi pasował, jest trochę podobny do leszczyńskiego. To szybki tor, zawsze można znaleźć wiele linii do wyprzedzania.

Jak będą wyglądać twoje przygotowania do nowego sezonu?

- Będę się przygotowywał u siebie, w domu. Mam swój sztab, z którym współpracuję i robimy wszystko, bym mógł być lepszym i skuteczniejszym zawodnikiem. Co roku zawsze coś zmienia się, w zależności od tego, w jaki sposób kończę sezon i czy są kontuzje do wyleczenia. W tym roku musiałem zmienić plan treningowy, bo we wrześniu miałem operację barku, który doskwierał mi już od dłuższego czasu. Jestem już po operacji i rehabilitacji, teraz ostro walczymy, aby jak najszybciej wrócić do pełni sił, bo zdrowie jest. Do nowego sezonu jest jeszcze sporo czasu, ale już dziś mogę zagwarantować, że zrobię wszystko, by być przygotowanym jak najlepiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto