Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzice walczą o wzrok dla Noemi Sami nie dadzą rady, proszą o pomoc

Renata Zdanowicz
Renata Zdanowicz
Noemi Koper chce widzieć tak jak inne dzieci
Noemi Koper chce widzieć tak jak inne dzieci prywatne
Na obecną chwilę jedynie leczenie biomateriałem daje Noemi Koper ze Świebodzina szansę na odzyskanie wzroku. Rodzice dziewczynki zbierają na zabiegi w rosyjskiej klinice w Ufie. Sami nie dadzą rady, proszą o wsparcie. Zbiórka prowadzona jest na portalu siepomoga.pl oraz na facebooku, linki na końcu materiału.

Noemi od pierwszych dni walczyła o to, żeby żyć. Później, by mogła chodzić i mówić, a od trzech lat walczy o to, żeby widzieć. - Życie napisało dla nas taki scenariusz, że musimy walczyć o Noemi. Kwota do zebrania jest bardzo duża i nie damy rady sami uzbierać pieniędzy na kolejne operacje, ponieważ leczenie jest długofalowe. Jednak przynosi niesamowite efekty w widzeniu Noemi - napisała do redakcji Karolina Kuroczycka, prosząc jednocześnie o nagłośnienie zbiórki dla córki.

Noemi Urodziła się bardzo chora

Problemy Noemi wywołał ciężki poród i jego następstwa. Dziewczynka urodziła się z niedotlenieniem, nie płakała, ani nie miała odruchu ssania. Przez tydzień walczyła o życie z powodu hipoglikemii. Po kilkunastu dniach mama i córka zostały wypisane do domu i lekarze uznali, że wszystko jest w porządku.

- Mieszkaliśmy wtedy w Anglii, dlatego wróciliśmy do Polski, aby zbadali ją nasi lekarze. Ich diagnoza powaliła mnie na kolana. Stwierdzili, że córeczka ma duże prawdopodobieństwo uszkodzenia centralnego układu nerwowego i może być niewidoma, nie chodzić, ani mówić i wymagać całodobowej opieki. Mimo tego, że lekarze nie dawali zbytnich szans na prawidłowy rozwój Noemi, to udało nam się wyprowadzić ją dzięki bardzo intensywnej rehabilitacji - opowiada.

Nie widzi od urodzenia

Noemi wodzi oczami za światłem, ale nie potrafi nic wyraźnie zobaczyć. Rodzice dziewczynki podejmowali różne terapie. Niestety, bezskuteczne. Od kilku lat nastoletnia już Noemi jest leczona w rosyjskiej klinice okulistycznej w Ufie, gdzie tamtejsi lekarze jako jedyni na świecie są wstanie zregenerować nerw wzrokowy. Podjęli też walkę o wzrok Noemi z tej racji, że jej nerw wzrokowy został uszkodzony przez niedotlenie i śpiączkę hipoglikemiczną.

POSŁUCHAJ O CO PROSI NOEMI

Ponieważ Noemi nie widzi od urodzenia, rosyjscy lekarze zastrzegli, że będzie to walka bardzo ciężka i długa. Po trzech latach leczenie przynosi pozytywne wyniki. - Możemy mówić już o Noemi jako o osobie słabo widzącej, ponieważ z widzenia zerowego osiągnęła 5 procent widzenia. Nerw wzrokowy podjął pracę, przewodzenie jest dobre, lecz wciąż nie takie jakie powinno być - opowiada wyraźnie podbudowana efektami terapii Karolina Kuroczycka, mama dziewczynki.

Rehabilitacja w Polsce

Oprócz leczenia w rosyjskiej klinice, mała pacjentka przechodzi rehabilitację wzrokową we wrocławskiej placówce. - Drugim problemem, z jakim Noemi się zmaga, to konieczność pobudzenia mózgu do widzenia, ponieważ jej mózg przyzwyczaił się do ciemności, a teraz dostaje on bodźce z zewnątrz, to walczy - wyjaśnia pani Karolina. Dodaje, że córka jest pod stałą opieką tyflopedagog (terapeuty widzenia), która uczy mózg Noemi widzenia. Proces rehabilitacji również jest bardzo skomplikowany, pacjentka jest poddawana terapii w komorze hiperbarycznej pod bardzo wysokim ciśnieniem tak, by tlen mógł dotrzeć do najgłębszych ośrodków mózgu. Cały organizm jest wtedy bardzo mocno dotleniony i szybciej się regeneruje.

- Perspektywy w leczeniu i rehabilitacji są bardzo dobre - zaznacza mama dziewczynki. Dodaje, że Noemi robi ogromne postępy po każdym powrocie z leczenia, ale walka wciąż trwa o wzrok Noemi i o lepsze funkcjonowanie w życiu codziennym.

Co to za metoda?

Autorem rewolucyjnej metody jest profesor, lekarz nauk medycznych, okulista Ernst Muldashev. Rosyjski naukowiec opracował nowy biomateriał. Stosowany w wielu dziedzinach medycyny „alloplant” jest to naturalna substancja biologiczna pochodząca od dawcy pochodzącego ze zwłok. Za pomocą tego leku organizm może przywrócić funkcje poszczególnych narządów poprzez stymulację wzrostu własnych komórek.

Jak pomagać?

Karolina Kuroczycka założyła grupę, gdzie są aukcje charytatywne Noemi dla ratowania wzroku (https://www.facebook.com/groups/2566630423381264) i zaprasza wszystkich do pomocy dla córki. Zbiórki prowadzone są też na portalu siepomaga.pl pod tytułem Dzięki waszej pomocy Noemi odzyska wzrok! (https://www.siepomaga.pl/wzrok-noemi).

O CZYM PISZEMY w tygodniku Dzień za Dniem

POLECAMY TAKŻE: Jak dbać o wzrok dzieci?

Więcej wiadomości w tygodniku papierowym „Dzień za Dniem” lub na www.prasa24.pl. Aktualny numer w każdą środę.
Zajrzyj też na Facebooka Dzień za Dniem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto