Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spotkania z celebrytami niedaleko Świebodzina, czyli Lubuskie Lato Filmowe. Spotkanie z twórcami filmu "Moje wspaniałe życie"

Anna Moyseowicz
Anna Moyseowicz
Wideo
od 16 lat
Wczoraj, we wtorek (28 czerwca) w ramach 51. Lubuskiego Lata Filmowego odbyła się projekcja filmu "Moje wspaniałe życie", w którym jedną z ról zagrał Adam Woronowicz. Po emisji można było porozmawiać z aktorem, a także z producentką Natalią Grzegorzek.

"Moje wspaniałe życie" w Łagowie

"Moje wspaniałe życie" jest historią kobiety, nauczycielki języka angielskiego Joanny Lisieckiej (Agata Buzek), która prowadzi podwójne życie. Wyjście na jaw jej tajemnicy, zagraża nie tylko reputacji kobiety, ale i szczęściu rodzinnemu.

Ja jestem tylko jednym z elementów w tej całej układance, ale myślę, że istotnym dla niej, w poczuciu oderwania się od rzeczywistości, która ją gdzieś tam przygniata - powiedział Adam Woronowicz, odtwórca roli Macieja, czyli filmowego kochanka głównej bohaterki.

Zobacz zdjęcia ze spotkania!

Jak mówi Natalia Grzegorzek, producentka filmu, a jednocześnie żona reżysera Łukasza Grzegorzka, "Moje wspaniałe życie" domyka ich tryptyk filmów o rodzinie. - Już "Kamper" był filmem o kryzysie młodego małżeństwa, potem była "Córka trenera", o relacji ojca z córką i chcieliśmy zrobić film właśnie o rodzinie, ale w szerszym kontekście. Wtedy pojawił się pomysł na wielopokoleniowy dom i główną parę - opowiada producentka.

Życie inspiracją do filmu

Inspiracja do filmu znalazła się w życiu. - Można tam znaleźć nas samych, ale też osoby bliskie, z rodziny, przyjaciół, znajomych, tak staraliśmy się stworzyć pełnokrwiste postacie - opowiadała producentka. Akcja film dzieje się w Nysie, rodzinnym mieście nauczyciela języka angielskiego Józefa Lisicekiego, który był pierwowzorem postaci głównej bohaterki Joanny Lisieckiej.

Adam Woronowicz przyznał, że nie czuł się pewnie w swojej roli. Znalezienie odtwórcy Macieja również nie było łatwe. - Było kilka spotkań z różnymi aktorami i tak się złożyło, że Łukasz robił komercyjne zlecenie, w którym akurat Adam występował - opowiada Natalia Grzegorzek. Jak wspomina, ich uwagę przyciągnęła scena, podczas której tańczył z krzesłem.

- Myślę, że film jest fajny, mądry, intrygujący, pozostawia wiele otwartych drzwi - zachęcał Woronowicz. Aktor przyznaje, że jest zachwycony Łagowem. Szczególnie ucieszył go widok zdjęcia, na którym widnieje jego profesor, już nieżyjący Zbigniew Zapasiewicz. - Nie widziałem wcześniej tego zdjęcia. Bardzo się cieszę, a Łagów to bardzo przyjemne miejsce - powiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swiebodzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto